I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

30 kwietnia 2012

Rozdział 3


-Hej Kasandra co teraz będziesz robić?-zapytał nieśmiało Zayn
-Um..no właściwie to nic a co jest?
-Może pójdziesz z nami na lody-zapytał wesoło Louis
-No lepiej się poznamy, pogadamy i w ogóle, co ty na to?-Dodał Harry
-Mogę iść-powiedziałam z uśmiechem-tylko się przebiorę ok?
-Jasne poczekamy na dole
-Ok
Fajnie że mnie zaprosili, na pewno będzie dużo śmiechu. Tylko co mam ubrać, kurczę. Kasandra nie panikuj oni są ubrani na sportowo to ty też załóż coś na luzie-mówiłam sobie w duchu. Aż w końcu Wybrałam. Weszłam do łazienki przeczesałam moje blond włosy do połowy pleców i byłam gotowa. Zbiegłam po schodach do kuchni gdzie chłopaki już na mnie czekali.
-To co idziemy?
-Pewnie - krzyknęli chórkiem
-Tylko nie wróć za późno kochanie-powiedział tata
-Jasne-odkrzyknęłam zamykając za sobą drzwi
Wsiedliśmy do ich auta i ruszyliśmy. Za kierownicą siedział Louis, obok niego Harry, za nimi ja z Zaynem, a za nami Niall z Liamem. Całą drogę do cukierni się wydurnialiśmy, cały ten czas tak mnie rozśmieszali że nie mogłam się opanować. Gdy dojechaliśmy każdy zamówił sobie lody i usiedliśmy przy stoliku. Siedzieliśmy tam chyba z trzy godziny, i cały czas gadaliśmy. Cały ten czas świetenie nam się gadało. Te wspaniali ludzie. Przeszliśmy się jeszcze po parku, ale niestety zaczęło się robić ciemno i jak na prawdziwych dżentelmenów przystało odwieźli mnie do domu i odprowadzili pod same drzwi gdzie z każdym się wyściskałam podziękowałam za mile spędzony czas i weszłam do środka. O dziwo moja rodzicielka była już w domu.
-I jak się bawiłaś?-zaczęła mama
-Było fajnie, to są na serio świetni chłopacy.
-I do tego jacy przystojni
-Mamo proszę cię...-czasem ona jest naprawdę dziwna
-No co tylko stwierdzam fakty, a i jutro też się tutaj z tatą spotykają, muszą obgadać coś jeszcze związanego z tym ich nowym domem czy coś...
-Aha no to fajnie, ja już pójdę się wykąpać i spać.
-Dobrze, pa kochanie
-Pa
Wzięłam prysznic i położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć. Oni są naprawdę spoko. Polubiłam ich, myślę że oni mnie też. Fajnie że zachowują normalni nastolatkowie.

29 kwietnia 2012

Rozdział 2


Szłam ze szkoły do domu byłam już na mojej ulicy. Miałam słuchawki w uszach i torbę z książkami przewieszoną przez ramię, była wyjątkowo lekka więc mi nie przeszkadzała. Otwieram furtkę, kieruję się do drzwi, a tam.... siedzą chłopaki z 1D??? 
Pewnie zauważyli moją zdezorientowaną minę bo szybko wstali i powiedzieli chórkiem:
-Cześć!
-Hej a co wy tutaj robicie?
-Byliśmy umówieni z Paulem, znaczy twoim tatą-powiedział chłopak w koszulce w paski, chyba Louis-ale czekamy i nadal go nie ma.
-Pewnie zapomniała, często mu się to zdarza. Może wejdziecie, to do niego zadzwonię ok?c-powiedziałam otwierając drzwi. Chłopaki energicznie pokiwali głowami i ruszyli za mną. Zaprosiłam ich do salonu nalewając picia. Wszyscy usiedli  na jednaj kanapie, a ja naprzeciwko nich, na drugiej i zadzwoniłam do taty
-Hej skarbie nie mogę teraz rozmawiać
-No dobra a nie zapomniałeś o czymś?
-Nie masz urodzin prawda?
-Nie.
-No to co w takim razie?
-Hmmm...jest ich pięciu...mają zespół...jesteś ich agentem?
-O matko chłopaki! są z tobą w domu?
-Tak czekają na ciebie
-Powiedz im że będę za 15 minut i niech się nie denerwują
-Jasne-rozłączyłam się.
-Tak jak myślałam- powiedziałam już do chłopaków-zapomniał ale będzie za 15 minut. Poczekacie?
-Pewnie!-powiedzieli radośnie co mnie trochę zdziwiło ale no cóż
Po trwającej chwilę ciszy nagle blondyn zapytał nieśmiało
-Masz może coś do jedzenie jakieś żelki albo coś
-On mówi poważnie-powiedział mulat- często jest głodny
Zaśmiałam się tylko -dobra poczekaj poszukam czegoś-gdy wyszłam do kuchni słyszałam że szepczą o czymś jednak nie dosłyszałam o czym. Gdy weszłam do pokoju to przestali i słodko się uśmiechali.
-Łap blondasie- powiedziałam i rzuciłam dużą paczkę żelek do Niall a który złapał ją z wielki uśmiechem na twarzy i zaraz zaczął jeść.
-No to może się lepiej poznamy-zapytał Harry ruszając znacząco brwiami
-W jakim sensie- zapytałam z przerażoną miną
-No wiesz będziemy ci zadawać pytania no i ty nam też jeśli będziesz chciała- sprostował Liam
-Aha ok może być zabawnie, to zaczynajcie!
Pierwszy zaczął Harry:
-Masz chłopaka
-Nie
Teraz Pasiasty
-Jaki kolor oczu u chłopaków ci się najbardziej podoba?
-Niebieski-odpowiedziałam bez namysłu, i właśnie w tej chwili zauważyłam jaki kolor oczu ma Niall. Zarumienił się lekko słysząc moje słowa ale jako kolejny zapytał
-Jakie masz hobby?
-Bardzo lubię fotografię i grę na fortepianie
-A zagrasz nam coś kiedyś?-pytał dalej
-No jeśli tylko byście chcieli i nadarzyła by się taka okazja to pewnie-odpowiedziałam lekko skrępowana, nikt nigdy mnie o coś takiego nie pytał od kąt zaczęłam lekcje.
-Długo już grasz?-tym razem zadał pytanie mulat
-Prawie rok
-Wow to pewnie dobra jesteś
-No nie wiem może trochę.
-A co z przyszłością-wyjechał znikąd blondynek
-W jakim sensie?
-No co po liceum?
-Pewnie medycyna...-powiedział smutno. Blondyn nie odpuszczał i pytał dalej
-Ale dlaczego medycyna skoro uwielbiasz grać, a z tego co zauważyłem to do medycyny cię średnio ciągnie.
-To nie jest takie proste, bo pewnie że uwielbiam grać i robić zdjęcia ale moi rodzice...-i tu nie zdążyłam dokończyć bo do domu wszedł tata. A ja przeprosiłam chłopaków i poszłam na górę do mojego pokoju. Po jakiejś godzinie usłyszałam ciche pikanie do drzwi
-Proszę-krzyknęłam a w drzwiach ujrzałam chłopaków...

27 kwietnia 2012

Rozdział 1

Właśnie dochodziła 18 i wróciłam z lekcji fortepianu. Zamknęłam za sobą drzwi wejściowe i odwiesiłam kurtkę, gdy usłyszałam rozmowy dochodzące z salonu. Rzadko mieliśmy gości więc poszła to sprawdzić. Stanęłam w drzwiach  a moim oczom ukazało się pięciu, nie powiem bo całkiem przystojnych chłopców, wydaje i się że są mniej więcej w moim wieku. Z zamyślenia wyrwał mnie głos taty.
-Hej kochanie tak szybko wróciłaś?-dopiero teraz zauważyłam że siedzi z mamą na drugiej kanapie
-Tak, skończyłam wcześniej bo Helen się spieszyło-odparłam nieco zakłopotana. Nigdy nie miałam śmiałości do ludzi
-Aha no to może was sobie przedstawię. To jest One Direction od niedawna jestem ich agentem wspominałem Ci prawda?
-Tak, oczywiście- Faktycznie coś mówił ale nie zawsze do końca go słucham tylko się wyłączam i potakuję. :p
-A więc to jest Harry, Louis, Zayn, Liam i Niall- pomachali mi z miłymi uśmiechami- A to jest moja córka Kasandra
-Cześć. To ja chyba pójdę już na górę.
-Zostań chwilę z nami jesteście w podobnym wieku więc się na pewno dogadacie-powiedziała mama. Super teraz muszę siedzieć z nimi wszystkimi, uśmiechać się, potakiwać i udawać że obchodzi mnie o czym gadają. Spełnienie moich marzeń...
W trakcie rozmowy zauważyłam że ten blondynek ciągle na mnie zerka. Cały czas był uśmiechnięty i jadł żelki. Fakt był całkiem przystojny...no dobra nawet bardzo przystojny, ale niestety, pewnie już nigdy się z ni nie zobaczę, więc nie mogę się zauroczyć.
Nareszcie koniec!!! Chłopcy przegnali się z moimi rodzicami a później każdy podszedł do mnie podał rękę i poszli. W końcu mogłam iść do swojego pokoju. Nie lubiłam takich sytuacji, bo z natury jestem dość nieśmiała i bardzo krępuję się przy płci przeciwnej.

Prolog

Moja mam jest projektantką mody i często wyjeżdża. Tata od niedawna jest managerem One Direction. Moją najbliższą przyjaciółką jest Jess, znamy się od początku liceum i świetnie się od tamtej pory dogadujemy. W szkole trzymam się raczej na uboczu, bo jestem trochę nieśmiała. Od niecałego roku gram na fortepianie i jestem z tego bardzo dumna, choć wiedzą o tym nieliczni. W domu przeważnie jestem sama, rodzice wpadają tylko na noc,a rano zanim wstanę wychodzą. Moja mama pochodzi z Polski. Byliśmy tam kiedyś odwiedzić rodzinę ale niestety tylko raz...

Bohaterowie

 

Kasandra Henson (Cassie) to osiemnastoletnia dziewczyna o zielonych oczach i blond włosach. Jej pasją jest fotografia i gra na fortepianie. Na co dzień jest nieśmiałą i cichą dziewczyną

 
 

 

Jessica Phillips (Jess) jest najlepszą przyjaciółką Kasandry. Są w tym samym wieku i chodzą razem do liceum. Jessica lubi koszykówkę i taniec.

 

Kate Flyn- szalona osiemnastolatka, lubiąca dobrą zabawę. Potrafi być urocza i słodka kiedy chce. Ma tylko brata, ponieważ jej rodzice zginęli w wypadku dawno temu.


 

Zespół One Direction do którego należą-Niall Horan, Zayn Malik, Liam Payne, Louis Tomlinson i Harry Styles. Chłopcy są najlepszymi przyjaciółmi i zawsze mogą na siebie liczyć

 

 

23 kwietnia 2012

Małe Info ;)

Hej ten blog założyłam aby sprawdzić się i to jak wychodzi mi pisania. Będzie to typowe lovestoery o One Direction.

Jeśli czytacie tego bloga to proszę Piszcze komentarze czy wam się podoba czy nie.

Pozdrawiam Ola