I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

24 września 2017

130

Aby uniknąć niezręcznych pytań o to co dokładnie między nami zaszło ewakuowałam się do swojego pokoju pod pretekstem przygotowania się do imprezy. Usiadłam w fotelu i zaczęłam myśleć. Nie wiem jak wyglądał nasz związek wcześniej, ale ten pocałunek był niesamowity. Nawet nie potrafię go opisać. Czułam się dziś z nim tak bardzo sobą, choć nie znałam siebie ani trochę. Nie potrafiłam wyrzucić z głowy jego oczu, uśmiechu, dotyku, śmiechu, tego jak wypowiada moje imię.
Nie wiem co znaczył ten pocałunek dla nas i naszego związku. Wiem, ze musimy porozmawiać, ale nie chcę budzić się z tej bajki w której oboje jesteśmy idealni. Bo co jeśli będzie inaczej? Co jeśli on się zmieni?
-Błagam przestań myśleć-mruknęłam do siebie wstając i otwierając szafę.
Nie mam pojęcia jak wyglądają domówki w ich stylu, ale zdecydowanie nie zostać w bluzie i jeansach. Moje kolano wyglądało potwornie, więc nic krótkiego nie wchodziło w grę.
W końcu zdecydowałam się na czarne jeansy z wysokim stanem, do których włożyłam bordowy top odsłaniający ramię i czarne krótkie trampki. Włosy związałam w kitkę, wypuszczając kilka pasm przy buzi i byłam gotowa. Nie miałam zamiaru zostawać z nimi na długo, więc tyle powinno wystarczyć.
Gdy usłyszałam poruszenie na dole postanowiłam zejść. Po raz kolejny to powiem, nienawidzę schodów.
Okazało się, ze muzyka już grała, stół był zastawiony różnymi alkoholami a goście zaczynali się schodzić. Usiadłam wygodnie na kanapie  i czekałam. Im więcej gości się zjawiało tym moja noga i kule bardziej przeszkazdzały.
-Jak się bawisz?-zapytał Harry siadając obok na fotelu
-Nie pytaj-westchnęłam
-Twoja mina nie zacheca innych do zabawy-zaśmiał się
-Wiem i dlatego spadam na góre-mruknęłam podnosząc się
-Żartowałem Cass-powiedział szybko
-Wiem Harry-uspokoiłam go-tylko nie czuję się najlepiej i lepiej się położę
-Jak było z Niall'em?-zapytał zanim zdążyłam odejść. Nie mam pojęcia co mu powiedzię cholera
-W porządku, zaczynam go poznawać-mruknęłam i szybko się odwróciłam.
Stanęłam przed schodami zniesmaczona
-Potrzebujesz pomocy?-usłyszałam za sobą głos Niall'a
-Em...poradzę sobie, idź się baw-powiedziałam nie patrząc na niego. Posłuchał mnie i odszedł. Nie do końca tego się spodziewałam, ale w porządku.
Gdy byłam już u szczytu schodów znów go usłyszałam
-Więc będziemy bawić się na górze
-Co?-zapytałam zdezorientowana obracając się do niego. W rękach trzymał pudełko pizzy i dwa piwa. Zaśmiałam się na ten widok i ruszyłam do swojego pokoju
-Możemy coś obejrzeć?-zapytałam siadając na łóżku
-Jasne-szybko włączył jakiś film na laptopie i usiadł na łóżku obok mnie. jedliśmy, oglądaliśmy i piliśmy, i wcale nie było niezręcznie. Było...normalnie.
-Mogę cię o coś zapytać?-zapytał w końcu
-Jasne-odpowiedział, a moje serce przyśpieszyło
-To co się wydarzyło dziś rano wiele dla mnie znaczyło. Chcę wiedzieć co ty czujesz.
Cholera
-To było wyjątkowe-odparłam odwracajac się w jego stronę i prostując. Niall zrobił to samo i teraz siedzieliśmy naprzeciwko siebie, dość  blisko. Chłopak pogładził mój policzek i spojrzał na mnie czule
-Jeśli nie chcesz nie musimy teraz o tym rozmawiać-powiedział z uśmiechem
-Nie chcę, dopóki nie dowiem się czym on dokładnie był-wyjaśniłam, na co kiwnął głową i oparl się s powrotem by oglądać film. Nie potrafiłam się oprzeć. Przysunęłam się do niego
-A żeby widzieć czym był musimy spróbować jeszcze raz-szepnęłam i pochyliła się nad nim delikatnie muskając jego usta. Złapał mnie w tali i przyciągnął jeszcze bliżej siebie i pogłębiając pocałunek. Po raz kolejny był cudowny. Gdy oderwałam się od niego opadłam na jego pierś i wtuliłam się. Objął mnie ramionami przyciągając mnie jeszcze bliżej. Czułam, że dosłownie drżę. Tak silne uczucia wywoływały jego pocałunki.
W takiej chwili rozległo się pukanie do drzwi. Zanim zdążyliśmy zareagować do pokoju wtargnął Liam
-O...sorry. Nie chciałem przeszkadzać-powiedział już nieźle wstawiony-tylko was szukalem bo zniknęliście
-Tak, Cassie źle się poczuła-wyjaśnił Niall
Liam już nic nie odpowiedział tylko z uśmiechem wyszedł.
-Dobra, pokaż mi komentarze pod zdjęciem-powiedziałam odrywając się od niego. Byłam gotowa poczytać co ludzie o mnie myślą
Położyliśmy się razem i zaczęliśmy czytać. Niektóre były bardzo miłe, wręcz urocze, inne dziwne, a reszta strasznie wredne.
-Nie przejmuj się, niektórzy ludzie już tacy są-powiedział chłopak pocieszając mnie
-Pocałuj mnie szepnęłam-chłopak pochylił się nade mną i zaczął mnie całować. Zanurzyłam dłonie w jego włosach i przyciągnęłam go bliżej. Tak bardzo pragnęłam go blisko. Nie chciałam zeby wychodził. Jeszcze wczoraj nie wiedziałam kim jest, a dziś nie chce żeby mnie opuszczał chociaż na chwilę.
Nie mam pojęcia co jego pocałunek ze mną zrobił.


*************************************************************
Is anybody here?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz