I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

05 kwietnia 2013

Rozdział 86



-Kochanie wstawaj-usłyszałam nad uchem i od razu nakryłam twarz poduszką- Cassie musimy wstawać-znów usłyszałam ten melodyjny głos i od razu uśmiechnęłam się do siebie. To jednak nie był tylko piękny sen. Naprawdę znów jesteśmy razem, i naprawdę on jest tutaj ze mną. Odrzuciłam poduszkę i otwarłam powoli oczy. Ujrzałam najsłodszy widok na świecie. Niall siedział z zabawnie rozczochranymi włosami, bez koszulki i z oczkami ledwo otwartymi od zaspania.
-Słodko wyglądasz-zachichotałam i podniosłam się lekko.
-A Ty jeszcze lepiej-odparł uśmiechając się szeroko
-Wczorajszy dzień to nie był tylko sen prawda?-zapytałam z nadzieją. Chłopak przysunął się do mnie i złączył nasze wargi w słodkim pocałunku. Gdy odsunął się ode mnie wymruczałam bardziej do siebie
-O nie, to na pewno nie mógł być sen
-Nie był. A teraz zbieraj się mamy sesję do jakiegoś tam magazyny, ale nazwa była za długa i jej nie zapamiętałem-pokręciłam bezradnie głową i odparłam
-Dobrze że brak inteligencji nadrabiasz talentem i urodą- odparłam z politowaniem i wstałam z łóżka
-Ej to zabolało!-krzyknął oburzony blondynek i założył ręce na piersi na znak obrazy. Podeszłam do niego i pogłaskałam go po włosach szepcząc do ucha
-Ale i tak Cię kocham-chłopak złapał mnie w pasie i przewalił z powrotem na łóżko, lecz tym razem nie mogłam się wydostać, bo nie dość, ze leżał na mnie, to trzymał mocno.
-A teraz zrobię coś, co mogę robić całymi dniami i nigdy mi się nie znudzi-wymruczał i zachłannie wpił się w moje wargi. Brakowało mi tego wszystkiego, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo...Gdy oderwaliśmy się od siebie przerywając gorące pocałunki próbowałam wstać. Niestety na marne
-Niall mamy sesję
-Sesja nie ucieknie-wymruczał przykładając usta do mojej szyi
-Nialler sobą zajmiemy się później, teraz obowiązki-nie odpuszczałam, na co Irlandczyk westchnął głęboko i podniósł się
-Niech Ci będzie. Idę się ogarnąć i będę czekałam w salonie-odparł uśmiechając się delikatnie. Przelotnie ucałował mój policzek i wyszedł.
Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i byłam gotowa do pracy. Jedyne czego teraz się obawiałam, to spotkanie z ojcem...Potrząsnęłam głową, chcąc wyrzucić z niej zbędne myśli i ruszyłam.
Po szybkim śniadaniu w hotelowej restauracji wsiedliśmy do busa i ruszyliśmy na plan zdjęciowy. Okazało się, że będziemy pracować w plenerze. To dobrze. Chłopcy zawsze są wtedy bardziej rozluźnieni.
Przygotowała sprzęt i zabraliśmy się do pracy. Wszystko było wspaniale. Chłopcy na reszcie zaznali trochę zabawy z pracy, a zdjęcia wyszły doskonałe. Jedyne co mnie martwiło to Harry. Przed obiektywem był uśmiechnięty i wyluzowany, ale to tylko gra. Gdy tylko robiliśmy przerwę lokers znikał gdzieś. Nie mogłam już tego wytrzymać. Jak wrócimy muszę z nim poważnie porozmawiać.
-Dzięki wszystkim mamy to-krzyknęłam szczęśliwa po paru godzinach pracy. Wszyscy wpakowaliśmy się z powrotem do busa i ruszyliśmy do hotelu
-Idziemy popływać, bo resztę dnia mamy wolną?-zapytał Zayn wpatrując się w szybkę telefonu
-Mi pasuje-rzekł jednocześnie Li z Niall'em
-Ta, też chętnie odpocznę-rzekł Lou przeciągając się
-Ja idę się położyć-mruknął Harry
-Ja muszę pogadać z Jennifer- rzuciłam pierwsze co przyszło mi do głowy patrząc za odchodzącym loczkiem
-Dołączysz później?-zapytał z nadzieją blondyn
-Jasne-odparłam i uśmiechnęłam się ciepło
Rozeszliśmy się przed barem, ruszając w dwie różne strony.
Weszłam do pokoju i niepewnie podeszłam do drzwi sypialni loczka. Biorąc głęboki oddech zapukałam i lekko uchyliłam drzwi...

    *Z perspektywy Niall'a*

Siedzieliśmy świetnie się bawiąc, ale brakowało mi Cassie. Dopiero co wróciliśmy do siebie i chciałem z nią spędzić każdą wolną chwilę. Zostawiłem chłopaków i szybko pobiegłem do pokoju. Wszedłem bardzo cicho, by nie przeszkodzić Kasandrze w rozmowie z szefową. Wszędzie było cicho, jedynie drzwi do pokoju Harry'ego było lekko uchylone. Już chciałem tam zajrzeć i zobaczyć co u tego małolata, ale usłyszałem dochodzącą stamtąd stłumioną przez drzwi rozmowę
-Nie Kasandr to nie jest takie proste, ja nie dam rady
-Harry, ale jak się nie przełamiesz, to możesz to wszystko stracić
-Wiem to...
-Więc powiedz to. Po prostu to powiedz
-Kocham Cię...-bardzo cicho, ale usłyszałem
-Bardzo dobrze-odparła moja dziewczyna. Znałem ją na tyle dobrze, żeby wiedzieć, ze mówiła to szczęśliwa. Nie chcąc słyszeć więcej wybiegłem trzaskając drzwiami...

*********************************************************************************
Hello Mordki!!
Mam pewną sprawę, otóż ostatnimi czasy jest mało komentarzy, zauważyłyście? Ja tak :P I jest mi z tego powodu przykro, bo strasznie się staram, bo wena niestety nie dopisuje :P
Postaracie się o trochę więcej komentarzy? Tak dla mnie? Proooooooooooooooooszę :*
A co do rozdziału to pewnie was zaskoczyłam co? Ale fanki Niassie nie zrażajcie sie tak szybko, bo dalsza część może was  jeszcze zaskoczyć :P  (no oczywiście, jak ja w końcu napiszę :P )
A no i oczywiście rozdział dla Mojego Narzeczonego (Tak Ciebie idioto ):P
I dziękuję mojej Kamci , ze mnie zmotywowała do napisania go wczorajszej nocy :P Tutaj macie link do jej bloga :) http://dream-of-brown-eyes.blogspot.com/
 No i kurczę komentujcie!!!
Kocham Was :)
Wasza Ola :**

23 komentarze:

  1. Uuuu Olcia chyba będzie ostro :P heheheh
    Chyba Cassie na początku nie załapała co Hazza do niej powiedział i dlatego tak zareagowała, mam racje? :P
    Rozdział jest świetny! Bardzo mi się podoba :D
    hehehe nie ładnie nazywać mojego braciszka Idiotą hahaha :p
    Dziękuję również za dedyk i promocje bloga ;*****
    Pisz szybko następny ;*

    Kocham Cię i pozdrawiam Twoja Kamcia <3

    A Was dziewczyny błagam komentujcie. Postarajcie się dla Naszej utalentowanej Olci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Kamciu, jeszcze zobaczysz co będzie dalej :P
      No ale on jest takim moim mały idiotą przecież :P
      Nie ma za co kochana, a teraz Ty dodawaj, bo czekam z niecierpliwością :P

      Usuń
  2. Pf i ty mowisz ze nie masz weny itp... Jest zajebiście!!!! Byleby zwiazek Niall'a i Cassie sie nie rozpadl (znowu) :D Czekam z niecierpliwoscia na kolejny rozdzial. Zycze dobrej weny i 3maj się :D
    Pattie.xx

    OdpowiedzUsuń
  3. brak weny, prooosze ... super piszesz dziewczyno!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisz pisz dalej bo sie moge sie juz nastepnego doczekac ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak weny ? Oj kłamać nmie umiesz hahaha. Rozdział super, ale martwi mnie ta sprawa z Harrym i Kasandrą.. hmmm pozyjemy zobaczymy ! :D czekam na następny !

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja pierdziu ale sie dzieje!:) troszeczke martwi mnie relacja pomiedzy harrym i cassie ale coz skoro mowisz zeby sie nie zrazac to ide odlaczyc kroplowke:)heheh..
    Rozdzial mega!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo.. Świeetnyy rozdział !!! :D Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału przez tę końcówkę... Supeerr :** Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie no błagam, ledwo do siebie wrócili a ty już ich rozdzielasz!
    Cassie musi być z Niall'em!!!!!! Proszęęęęęęęęę.....
    Tak w ogóle świetny rozdział, proszę cię dodaj szybko następny.
    Weny życzę <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Poważnie? Lubisz mieszać, c'nie? Dopiero się pogodzili, a tu znów rozstanie. Mimo wszystko pomysł masz fajny i dobrze, że sporo się dzieje. Przynajmniej rozdziały nie są nudne. Niemniej jednak powinnaś popracować nad błędami, bo trochę ich jest.
    Pozdrawiam, Finis. ;)
    trust-and-believe

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.ubiore.pl/nowy/ http://www.ubiore.pl/nowy/ http://www.ubiore.pl/nowy/ Jak byś mogła i jak by ci się spodobały stylizacje to umieścisz je na blogu , bardzo bym prosiła .....















    Świetny blog <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy następny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem kiedy się pojawi, bo muszę go jeszcze dokończyć, a poza tym liczę na troszkę więcej komentarzy :D
      Dzięki za komentarz:)
      Buziaki Ola :*

      Usuń
  12. Jeeej.... Ekstraa :D ALE nie mogą się rozstać przecież niedawno do siebie wrócili ;[ Czekam na więcejj... :)
    Pozdroo.. :**

    OdpowiedzUsuń
  13. Matko boski rozdzial ale ja cie zabije jak oni nie beda razem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ola no weź zwarjuje zaraz , nie moge sie 87 rozdziału doczekać

    OdpowiedzUsuń
  15. Odlot odlot odlot chce nastepny :3

    OdpowiedzUsuń
  16. WoW...chyba na tylko tyle mnie stać, bo aż brak słów gdyż to na prawdę jest świetne. Po przeczytaniu jestem tak strasznie ciekawa dalszej akcji, dodawaj następny <3 Aż trudno uwierzyć że to już 86 rozdział :D
    Życzę dużo weny :*

    Zapraszamy http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. błagam o następny .. a ten świetny jak zwykle no ale kibicuję Niallerowi i Cass co sprawia, że jestem nieco zaskoczona

    OdpowiedzUsuń
  18. Dalej dalej dalej dalej prosze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Byleby Niall i Cassie byli razem! Pisz dalej bo jest suuuper :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Supeer Meega Świetniee ...:** To kiedyy nastepny rozdzial...Czekam z mega wielką niecierpliwoscia przez te koncowke :( ????

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojejku *o* Słodkie,że wrócili <3 Szkoda,że Niall'owi jest szmutno :< Jestem pewna,że Harry mówił to po to aby się podnieść na duchu i powiedzieć to komu innemu :c Czekam ♥ xxx

    OdpowiedzUsuń