-Kochanie wstawaj-usłyszałam nad
uchem i od razu nakryłam twarz poduszką- Cassie musimy wstawać-znów
usłyszałam ten melodyjny głos i od razu uśmiechnęłam się do
siebie. To jednak nie był tylko piękny sen. Naprawdę znów
jesteśmy razem, i naprawdę on jest tutaj ze mną. Odrzuciłam
poduszkę i otwarłam powoli oczy. Ujrzałam najsłodszy widok na
świecie. Niall siedział z zabawnie rozczochranymi włosami, bez
koszulki i z oczkami ledwo otwartymi od zaspania.
-Słodko wyglądasz-zachichotałam i
podniosłam się lekko.
-A Ty jeszcze lepiej-odparł
uśmiechając się szeroko
-Wczorajszy dzień to nie był tylko
sen prawda?-zapytałam z nadzieją. Chłopak przysunął się do mnie
i złączył nasze wargi w słodkim pocałunku. Gdy odsunął się
ode mnie wymruczałam bardziej do siebie
-O nie, to na pewno nie mógł być sen
-Nie był. A teraz zbieraj się mamy
sesję do jakiegoś tam magazyny, ale nazwa była za długa i jej nie
zapamiętałem-pokręciłam bezradnie głową i odparłam
-Dobrze że brak inteligencji
nadrabiasz talentem i urodą- odparłam z politowaniem i wstałam z
łóżka
-Ej to zabolało!-krzyknął oburzony
blondynek i założył ręce na piersi na znak obrazy. Podeszłam do
niego i pogłaskałam go po włosach szepcząc do ucha
-Ale i tak Cię kocham-chłopak złapał
mnie w pasie i przewalił z powrotem na łóżko, lecz tym razem nie
mogłam się wydostać, bo nie dość, ze leżał na mnie, to trzymał
mocno.
-A teraz zrobię coś, co mogę robić
całymi dniami i nigdy mi się nie znudzi-wymruczał i zachłannie wpił się w moje wargi.
Brakowało mi tego wszystkiego, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak
bardzo...Gdy oderwaliśmy się od siebie przerywając gorące
pocałunki próbowałam wstać. Niestety na marne
-Niall mamy sesję
-Sesja nie ucieknie-wymruczał
przykładając usta do mojej szyi
-Nialler sobą zajmiemy się później,
teraz obowiązki-nie odpuszczałam, na co Irlandczyk westchnął
głęboko i podniósł się
-Niech Ci będzie. Idę się ogarnąć
i będę czekałam w salonie-odparł uśmiechając się delikatnie.
Przelotnie ucałował mój policzek i wyszedł.
Wzięłam szybki prysznic, ubrałam
się i byłam gotowa do pracy. Jedyne czego teraz się obawiałam, to
spotkanie z ojcem...Potrząsnęłam głową, chcąc wyrzucić z niej
zbędne myśli i ruszyłam.
Po szybkim śniadaniu w hotelowej
restauracji wsiedliśmy do busa i ruszyliśmy na plan zdjęciowy.
Okazało się, że będziemy pracować w plenerze. To dobrze. Chłopcy
zawsze są wtedy bardziej rozluźnieni.
Przygotowała sprzęt i zabraliśmy się
do pracy. Wszystko było wspaniale. Chłopcy na reszcie zaznali
trochę zabawy z pracy, a zdjęcia wyszły doskonałe. Jedyne co mnie
martwiło to Harry. Przed obiektywem był uśmiechnięty i
wyluzowany, ale to tylko gra. Gdy tylko robiliśmy przerwę lokers
znikał gdzieś. Nie mogłam już tego wytrzymać. Jak wrócimy muszę
z nim poważnie porozmawiać.
-Dzięki wszystkim mamy to-krzyknęłam
szczęśliwa po paru godzinach pracy. Wszyscy wpakowaliśmy się z
powrotem do busa i ruszyliśmy do hotelu
-Idziemy popływać, bo resztę dnia
mamy wolną?-zapytał Zayn wpatrując się w szybkę telefonu
-Mi pasuje-rzekł jednocześnie Li z
Niall'em
-Ta, też chętnie odpocznę-rzekł Lou
przeciągając się
-Ja idę się położyć-mruknął
Harry
-Ja muszę pogadać z Jennifer- rzuciłam
pierwsze co przyszło mi do głowy patrząc za odchodzącym loczkiem
-Dołączysz później?-zapytał z
nadzieją blondyn
-Jasne-odparłam i uśmiechnęłam się
ciepło
Rozeszliśmy się przed barem, ruszając
w dwie różne strony.
Weszłam do pokoju i niepewnie
podeszłam do drzwi sypialni loczka. Biorąc głęboki oddech
zapukałam i lekko uchyliłam drzwi...
*Z perspektywy Niall'a*
Siedzieliśmy świetnie się
bawiąc, ale brakowało mi Cassie. Dopiero co wróciliśmy do siebie
i chciałem z nią spędzić każdą wolną chwilę. Zostawiłem
chłopaków i szybko pobiegłem do pokoju. Wszedłem bardzo cicho, by
nie przeszkodzić Kasandrze w rozmowie z szefową. Wszędzie było
cicho, jedynie drzwi do pokoju Harry'ego było lekko uchylone. Już
chciałem tam zajrzeć i zobaczyć co u tego małolata, ale
usłyszałem dochodzącą stamtąd stłumioną przez drzwi rozmowę
-Nie Kasandr to nie jest
takie proste, ja nie dam rady
-Harry, ale jak się nie
przełamiesz, to możesz to wszystko stracić
-Wiem to...
-Więc powiedz to. Po prostu
to powiedz
-Kocham Cię...-bardzo
cicho, ale usłyszałem
-Bardzo dobrze-odparła moja
dziewczyna. Znałem ją na tyle dobrze, żeby wiedzieć, ze mówiła
to szczęśliwa. Nie chcąc słyszeć więcej wybiegłem trzaskając
drzwiami...
*********************************************************************************
Hello Mordki!!
Mam pewną sprawę, otóż ostatnimi czasy jest mało komentarzy, zauważyłyście? Ja tak :P I jest mi z tego powodu przykro, bo strasznie się staram, bo wena niestety nie dopisuje :P
Postaracie się o trochę więcej komentarzy? Tak dla mnie? Proooooooooooooooooszę :*
A co do rozdziału to pewnie was zaskoczyłam co? Ale fanki Niassie nie zrażajcie sie tak szybko, bo dalsza część może was jeszcze zaskoczyć :P (no oczywiście, jak ja w końcu napiszę :P )
A no i oczywiście rozdział dla Mojego Narzeczonego (Tak Ciebie idioto ):P
I dziękuję mojej Kamci , ze mnie zmotywowała do napisania go wczorajszej nocy :P Tutaj macie link do jej bloga :) http://dream-of-brown-eyes.blogspot.com/
No i kurczę komentujcie!!!
Kocham Was :)
Wasza Ola :**
Uuuu Olcia chyba będzie ostro :P heheheh
OdpowiedzUsuńChyba Cassie na początku nie załapała co Hazza do niej powiedział i dlatego tak zareagowała, mam racje? :P
Rozdział jest świetny! Bardzo mi się podoba :D
hehehe nie ładnie nazywać mojego braciszka Idiotą hahaha :p
Dziękuję również za dedyk i promocje bloga ;*****
Pisz szybko następny ;*
Kocham Cię i pozdrawiam Twoja Kamcia <3
A Was dziewczyny błagam komentujcie. Postarajcie się dla Naszej utalentowanej Olci :)
Oj Kamciu, jeszcze zobaczysz co będzie dalej :P
UsuńNo ale on jest takim moim mały idiotą przecież :P
Nie ma za co kochana, a teraz Ty dodawaj, bo czekam z niecierpliwością :P
Pf i ty mowisz ze nie masz weny itp... Jest zajebiście!!!! Byleby zwiazek Niall'a i Cassie sie nie rozpadl (znowu) :D Czekam z niecierpliwoscia na kolejny rozdzial. Zycze dobrej weny i 3maj się :D
OdpowiedzUsuńPattie.xx
brak weny, prooosze ... super piszesz dziewczyno!!
OdpowiedzUsuńPisz pisz dalej bo sie moge sie juz nastepnego doczekac ! :D
OdpowiedzUsuńBrak weny ? Oj kłamać nmie umiesz hahaha. Rozdział super, ale martwi mnie ta sprawa z Harrym i Kasandrą.. hmmm pozyjemy zobaczymy ! :D czekam na następny !
OdpowiedzUsuńO ja pierdziu ale sie dzieje!:) troszeczke martwi mnie relacja pomiedzy harrym i cassie ale coz skoro mowisz zeby sie nie zrazac to ide odlaczyc kroplowke:)heheh..
OdpowiedzUsuńRozdzial mega!:)
Ooo.. Świeetnyy rozdział !!! :D Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału przez tę końcówkę... Supeerr :** Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie no błagam, ledwo do siebie wrócili a ty już ich rozdzielasz!
OdpowiedzUsuńCassie musi być z Niall'em!!!!!! Proszęęęęęęęęę.....
Tak w ogóle świetny rozdział, proszę cię dodaj szybko następny.
Weny życzę <3
Poważnie? Lubisz mieszać, c'nie? Dopiero się pogodzili, a tu znów rozstanie. Mimo wszystko pomysł masz fajny i dobrze, że sporo się dzieje. Przynajmniej rozdziały nie są nudne. Niemniej jednak powinnaś popracować nad błędami, bo trochę ich jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Finis. ;)
trust-and-believe
http://www.ubiore.pl/nowy/ http://www.ubiore.pl/nowy/ http://www.ubiore.pl/nowy/ Jak byś mogła i jak by ci się spodobały stylizacje to umieścisz je na blogu , bardzo bym prosiła .....
OdpowiedzUsuńŚwietny blog <3
Kiedy następny
OdpowiedzUsuńNie wiem kiedy się pojawi, bo muszę go jeszcze dokończyć, a poza tym liczę na troszkę więcej komentarzy :D
UsuńDzięki za komentarz:)
Buziaki Ola :*
Jeeej.... Ekstraa :D ALE nie mogą się rozstać przecież niedawno do siebie wrócili ;[ Czekam na więcejj... :)
OdpowiedzUsuńPozdroo.. :**
Matko boski rozdzial ale ja cie zabije jak oni nie beda razem:)
OdpowiedzUsuńOla no weź zwarjuje zaraz , nie moge sie 87 rozdziału doczekać
OdpowiedzUsuńOdlot odlot odlot chce nastepny :3
OdpowiedzUsuńWoW...chyba na tylko tyle mnie stać, bo aż brak słów gdyż to na prawdę jest świetne. Po przeczytaniu jestem tak strasznie ciekawa dalszej akcji, dodawaj następny <3 Aż trudno uwierzyć że to już 86 rozdział :D
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo weny :*
Zapraszamy http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/
błagam o następny .. a ten świetny jak zwykle no ale kibicuję Niallerowi i Cass co sprawia, że jestem nieco zaskoczona
OdpowiedzUsuńDalej dalej dalej dalej prosze :)
OdpowiedzUsuńByleby Niall i Cassie byli razem! Pisz dalej bo jest suuuper :)
OdpowiedzUsuńSupeer Meega Świetniee ...:** To kiedyy nastepny rozdzial...Czekam z mega wielką niecierpliwoscia przez te koncowke :( ????
OdpowiedzUsuńOjejku *o* Słodkie,że wrócili <3 Szkoda,że Niall'owi jest szmutno :< Jestem pewna,że Harry mówił to po to aby się podnieść na duchu i powiedzieć to komu innemu :c Czekam ♥ xxx
OdpowiedzUsuń