I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

22 listopada 2012

Rozdział 66

Obudziło mnie kizanie czymś po moim policzku. Nie otwierałam oczu tylko wymruczałam
-Horan daj mi spać
-To nie twój słodki Horanek-ktoś zaśmiał mi się nad uchem. Momentalnie otworzyłam oczy i zobaczyła siedzącego Hazzę?
-Co ty tu robisz?-rozejrzałam się po pokoju-chyba raczej co ja tu robię...?
-Wczoraj zasnęłaś „pocieszając mnie” i nie mieliśmy serca cię budzić i przenosić do twojego pokoju
-Ok. Ale wiesz tak na marginesie to mam chłopaka
-A ja nie mam już dziewczyny-chłopak spuścił głowę
-Ej Hazza uszy do góry, nie będziesz mi się tu teraz zamartwiał. Masz przed sobą całe długie życie, i musisz znaleźć kolejną i kolejną i kolejną laskę. Bo jak nie to sama ci jakąś znajdę, a tego nie chcesz-pogroziła mu palcem
-Jak będzie taka ładna jak ty to czemu nie?
-Wstawać!!!-wydarli się chłopaki wbiegając do pokoju, ale jak zobaczyli ze nie śpimy zrzedły im miny
-I dupa, z niespodzianki nici-odparł ponuro Zayn
-Jak nie śpicie to chodźcie jeść
-Idźcie sobie, ja jeszcze się zdrzemnę-wymamrotałam tuląc twarz do miękkiej poduszki
-Idźcie jeść, ja znam sposoby by ją obudzić-powiedział cwaniacko Niall. Po chwili usłyszałam trzask drzwi i poczułam ze ktoś kładzie się obok mnie. Otwarłam lekko jedno oko i centralnie przed sobą ujrzałam twarz blondyna
-Kotku wstawaj-wyszeptał mi do ucha, ale nadal nie reagowałam. Poczułam na ustach jego ciepły i spokojny oddech, a już po chwili złożył na nich delikatny pocałunek, który przerodził się w bardzo namiętny. Gdy oderwaliśmy się od siebie otwarłam oczy i chwilę wpatrywałam się w te niebieskie oczka
-Pocałowałeś mnie tylko po to żebym wstała prawda?-bardziej stwierdziłam niż zapytałam
-Mhm-przytaknął szczerząc się do mnie
-Miło-prychnęłam i wstałam mijając go bez słowa.
Już chciałam łapać za klamkę gdy chłopak złapał mnie za przedramię i mocno przyparł mnie plecami do drzwi, całując tak namiętnie że aż straciłam dech w piersiach. Odsunął się ode mnie dysząc tak samo jak ja.
-Uwielbiam Cię całować, i będę robić to do końca życia tak często jak tylko się da-szepnął patrząc mi głęboko w oczy. Już chciałam mu coś odpowiedzieć, ale ubiegł mnie głos Zayna z dołu
-No dzieci bo mamy mało czasu
-Będziemy mieli dużo czasu dla siebie pod namiotem-szepnęłam uśmiechając się szeroko
-Mam nadzieję-wymruczał mi do ucha.
Do kuchni weszliśmy trzymając się za ręce. Niall od razu rzucił się w kierunku jedzenia, a ja do dziewczyn aby się z nimi przywitać.
Gdy już zjedliśmy poszłam włożyć coś wygodnego i już byłam gotowa. Zeszłam na dół a tam trwała już sprzeczka kto z kim ma jechać, bo postanowiliśmy jechać dwoma autami. W końcu przystaliśmy na to by urządzić głosowanie, i tym trafem ja muszę jechać z Zaynem, Harrym, Liamem i Lou, a w drugim aucie jadą El, Dani i Nialler.
Droga minęła nam bardzo zabawnie. Kilka razy nawet płakałam ze śmiechu. Cały czas opowiadaliśmy sobie kawały i różne śmieszne historie, potem nawet śpiewaliśmy...mało nie ogłuchnąłem.
Wyszliśmy z aut aby podziwiać kawałek naszego prywatnego pola namiotowego. Okazało się że znajduje się ono na dużym klifie, pod którym jest śliczna plaża.
Chłopcy zaczęli rozkładać namioty a my z dziewczynami wymigując się od obowiązków poszłyśmy na plażę. Oczywiście przed naszą „ucieczką ostrzegłam ich na którą torbę muszą uważać bo jest w niej aparat i inne cenne drobiazgi.
-Słuchaj musimy ci coś opowiedzieć
-Mam się bać?-zachichotałam
-Pytałyśmy Nialla jak wam się układa, no i on mówi że dobrze. Ale dalej go o wszystko wypytujemy i powiedział najsłodsze słowa jakie kiedykolwiek słyszałam-wzruszyła się Dan
-No to mówcie-ponagliłam je
-Powiedział że jeszcze nigdy w życiu nie był tak zakochany jak jest teraz. Że przy tobie serce szybciej mu bije, w brzuchu latają motyle i nie wie co się z nim dzieje gdy jesteś obok. Jest tak szczęśliwy, i to widać...Cassie nawet nie wiesz jak się cieszymy z waszego szczęścia-dziewczyny mocno mnie przytuliły piszcząc ze szczęścia, a po moim policzku popłynęła samotna łza-
-Czemu płaczesz głuptasie-zapytała El osuszając dłonią mój policzek.
-To ze szczęścia...Nawet nie wiecie jak się cieszę że go mam...że was wszystkich mam
W tym momencie usłyszałyśmy dzikie wrzaski, i już wiedziałyśmy że One Direction tu biegnie. Wszystkie zaczęłyśmy się śmiać, a oni zaczęli się wydurniać jak zwykle. Zostawiłam dziewczyny i odeszłam kilka kroków. Usiadłam na piasku wpatrując się w we wzburzony ocean
-Coś się stało?-zapytał Niall siadając za mną i mocno obejmując w pasie
-Nie, po prostu cieszę się że tu jestem...z tobą- odrapałam z uśmiechem, podnosząc głowę i patrząc na jego twarz. Chłopak uśmiechnął się szeroko i pocałował mnie w czoło wtulając się we mnie jeszcze bardziej
-Nialler, obiecaj mi coś dobrze?
-Co tylko chcesz skarbie
-Obiecaj mi że już zawsze będziemy tak szczęśliwi jak teraz.
-Obiecuję. Mając ciebie u boku zawsze będę bezgranicznie szczęśliwy-złożył subtelny pocałunek na moich ustach i wtulił twarz w moje włosy.

 
Wróciliśmy i byłyśmy niesamowicie dumne z chłopców. Poradzili sobie z namiotami nie robiąc siebie przy tym krzywdy.
Siedzieliśmy przy ognisku śmiejąc się, aż przerwał nam dziewczęcy głos
-Cześć przepraszam ze przeszkadzam, ale mój brat jest właścicielem tego pola i przysłał mnie tu aby zapytać was czy wam się podoba-Harry patrzył na nią z szeroko otwartą buzią
-Tak jest wspaniale-odparł Daddy- Jestem Liam to Lou. Zayn, Eleonor, Daniele, Harry Niall i Cassie
-Tak wiem jesteście z tego zespołu One Direction. Jestem Kate. Ale ciebie jakoś wcale nie kojarzę-brunetka wskazała na mnie lekko zakłopotana
-Jestem Kasandra, ale mówią mi Cassie, dziewczyna Nialla
-No tak, faktycznie było o tym w jakimś wywiadzie. Dobra nie będę wam już przeszkadzać...
-Nie przeszkadzasz- Hazza przerwał jej wypowiedz-może zostaniesz lepiej się poznamy
-No nie wiem...
-Nie daj się prosić -dziewczyna uległa jego uśmiechowi numer pięć i została z nami. Nie trzeba było długo się przyglądać aby zauważyć że Kate zauroczyła naszego loczka...

 **************************************************************************************************
Hello moje Mordeczki kochane
Niedawno wróciłam z lodowiska i jestem trochę padnięta, ale  jak widzicie znajduję czas i wstawiam nowy rozdział. A to dlatego ze Was bardzo mocno kocham. Al to już wiecie...
No cóż, nic nie przychodzi mi do głowy aby tu napisać, więc czytajcie i komentujcie ok?
To pa...A nie jeszcze jedno!!!!!!
No blogu  http://take-care-of-me-ys.blogspot.com/ (który prowadzę z Domi ) pojawił się właśnie nowy rozdział, więc zajrzyjcie jak coś ?
Tak teraz to już wszystko :P
Dobranoc
Kocham Was
Wasza Ola :)

15 komentarzy:

  1. Nie wiem co napisać w tym komentarzu,więc napiszę krótko i na temat KOOOOOCHAM TEGO BLOGA <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego ty w siebie nie wierzysz ?! Rozdział jest fantastyczny , tak jak ty ;** Uwielbiam tego bloga , sama nie wiem co pisać ;)
    Po prostu masz talent i nie marnuj go ! <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj cudowny rozdział <333 Masz wielki talent :)
    Ah ... Nw co tu napisać :P Rozdział feniomanelny czekam na nn ;)
    + http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com/ <-- Zapraszam ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki wspaniały rozdział ! :D Coś mi się zdaje że Hazza znalazł sobie dziewczyne hahahah , no ale poczekam na następne rozdziały ! :*

    Ola :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heh. No i wykrakałam... ;)
    Świetny rozdział. Czekam na nn.
    Madzia. xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej :) jestem tu nowa i zostane na pewno.. Jestem twoją nową czytelniczką i chce ci powiedziec ze masz na serio ogromny talent ! Tylko tak dalej ! Nie moge sie doczekac następnego rozdzialu ; )
    P.S. Dzięki ze piszesz ;**
    Maaaaadzix ( tak jak imienniczka powyżej : ) )

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś nominowana do Liebster Award nigdyniemowzwsze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostałaś nominowana do Liebster Award nigdyniemowzwsze.blogspot.com
    A po za tym Boski rozdział i zagdzam się z każdym komentarzem!! BOSKO PISZESZ, BOSKI BLOG I OGÓLNIE BOSKO!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział!
    Już chce następny :*

    OdpowiedzUsuń
  10. nominowałam cię do Liebster Award!
    pytania znajdziesz na moim blogu
    my-story-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, świetnie piszesz. Bardzo mi się podoba od razu mnie zaciekawił ; ] Tu masz mój blog http://moje-love-story-o-one-direction.blog.pl/2012/11/27/bohaterzy/ a to mojej przyjaciółki http://mrs-horan.blog.pl/2012/11/page/4/ jak byś chciała to przeczytać to zapraszamy a i to nasze pierwsze blogi więc proszę o wyrozumiałość dla nas u mnie są jeszcze tylko bohaterzy ale za nie długo wstawiam rozdziały moja koleżanka już coś tam ma ;] Dzięki z góry za nas obydwie ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejny cudowny rozdzial :***
    jak ty to robisz ze takie fajne rozdzialy tworzysz ?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. No nooo... Hazza się zauroczył !! ♥ / Iza. ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Się dziewczyno rozpisałaś móje blogi to ze 20 rozdziałów , jako jedyna z przeczytanych moich blogów sznujesz to co piszesz :D




    OdpowiedzUsuń