Obudziło mnie kizanie czymś po moim policzku. Nie otwierałam oczu
tylko wymruczałam
-Horan daj mi spać
-To nie twój słodki Horanek-ktoś zaśmiał mi się nad uchem.
Momentalnie otworzyłam oczy i zobaczyła siedzącego Hazzę?
-Co ty tu robisz?-rozejrzałam się po pokoju-chyba raczej co ja tu
robię...?
-Wczoraj zasnęłaś „pocieszając mnie” i nie mieliśmy serca
cię budzić i przenosić do twojego pokoju
-Ok. Ale wiesz tak na marginesie to mam chłopaka
-A ja nie mam już dziewczyny-chłopak spuścił głowę
-Ej Hazza uszy do góry, nie będziesz mi się tu teraz zamartwiał.
Masz przed sobą całe długie życie, i musisz znaleźć kolejną i
kolejną i kolejną laskę. Bo jak nie to sama ci jakąś znajdę, a
tego nie chcesz-pogroziła mu palcem
-Jak będzie taka ładna jak ty to czemu nie?
-Wstawać!!!-wydarli się chłopaki wbiegając do pokoju, ale jak
zobaczyli ze nie śpimy zrzedły im miny
-I dupa, z niespodzianki nici-odparł ponuro Zayn
-Jak nie śpicie to chodźcie jeść
-Idźcie sobie, ja jeszcze się zdrzemnę-wymamrotałam tuląc twarz
do miękkiej poduszki
-Idźcie jeść, ja znam sposoby by ją obudzić-powiedział
cwaniacko Niall. Po chwili usłyszałam trzask drzwi i poczułam ze
ktoś kładzie się obok mnie. Otwarłam lekko jedno oko i centralnie
przed sobą ujrzałam twarz blondyna
-Kotku wstawaj-wyszeptał mi do ucha, ale nadal nie reagowałam.
Poczułam na ustach jego ciepły i spokojny oddech, a już po chwili
złożył na nich delikatny pocałunek, który przerodził się w
bardzo namiętny. Gdy oderwaliśmy się od siebie otwarłam oczy i
chwilę wpatrywałam się w te niebieskie oczka
-Pocałowałeś mnie tylko po to żebym wstała prawda?-bardziej
stwierdziłam niż zapytałam
-Mhm-przytaknął szczerząc się do mnie
-Miło-prychnęłam i wstałam mijając go bez słowa.
Już chciałam łapać za klamkę gdy chłopak złapał mnie za
przedramię i mocno przyparł mnie plecami do drzwi, całując tak
namiętnie że aż straciłam dech w piersiach. Odsunął się ode
mnie dysząc tak samo jak ja.
-Uwielbiam Cię całować, i będę robić to do końca życia tak
często jak tylko się da-szepnął patrząc mi głęboko w oczy. Już
chciałam mu coś odpowiedzieć, ale ubiegł mnie głos Zayna z dołu
-No dzieci bo mamy mało czasu
-Będziemy mieli dużo czasu dla siebie pod namiotem-szepnęłam
uśmiechając się szeroko
-Mam nadzieję-wymruczał mi do ucha.
Do kuchni weszliśmy trzymając się za ręce. Niall od razu rzucił
się w kierunku jedzenia, a ja do dziewczyn aby się z nimi
przywitać.
Gdy już zjedliśmy poszłam włożyć coś wygodnego i już byłam
gotowa. Zeszłam na dół a tam trwała już sprzeczka kto z kim ma
jechać, bo postanowiliśmy jechać dwoma autami. W końcu
przystaliśmy na to by urządzić głosowanie, i tym trafem ja muszę
jechać z Zaynem, Harrym, Liamem i Lou, a w drugim aucie jadą El,
Dani i Nialler.
Droga minęła nam bardzo zabawnie. Kilka razy nawet płakałam ze
śmiechu. Cały czas opowiadaliśmy sobie kawały i różne śmieszne
historie, potem nawet śpiewaliśmy...mało nie ogłuchnąłem.
Wyszliśmy z aut aby podziwiać kawałek naszego prywatnego pola
namiotowego. Okazało się że znajduje się ono na dużym klifie,
pod którym jest śliczna plaża.
Chłopcy zaczęli rozkładać namioty a my z dziewczynami wymigując
się od obowiązków poszłyśmy na plażę. Oczywiście przed naszą
„ucieczką ostrzegłam ich na którą torbę muszą uważać bo
jest w niej aparat i inne cenne drobiazgi.
-Słuchaj musimy ci coś opowiedzieć
-Mam się bać?-zachichotałam
-Pytałyśmy Nialla jak wam się układa, no i on mówi że dobrze.
Ale dalej go o wszystko wypytujemy i powiedział najsłodsze słowa
jakie kiedykolwiek słyszałam-wzruszyła się Dan
-No to mówcie-ponagliłam je
-Powiedział że jeszcze nigdy w życiu nie był tak zakochany jak
jest teraz. Że przy tobie serce szybciej mu bije, w brzuchu latają
motyle i nie wie co się z nim dzieje gdy jesteś obok. Jest tak
szczęśliwy, i to widać...Cassie nawet nie wiesz jak się cieszymy
z waszego szczęścia-dziewczyny mocno mnie przytuliły piszcząc ze
szczęścia, a po moim policzku popłynęła samotna łza-
-Czemu płaczesz głuptasie-zapytała El osuszając dłonią mój
policzek.
-To ze szczęścia...Nawet nie wiecie jak się cieszę że go
mam...że was wszystkich mam
W tym momencie usłyszałyśmy dzikie wrzaski, i już wiedziałyśmy
że One Direction tu biegnie. Wszystkie zaczęłyśmy się śmiać, a
oni zaczęli się wydurniać jak zwykle. Zostawiłam dziewczyny i
odeszłam kilka kroków. Usiadłam na piasku wpatrując się w we
wzburzony ocean
-Coś się stało?-zapytał Niall siadając za mną i mocno obejmując
w pasie
-Nie, po prostu cieszę się że tu jestem...z tobą- odrapałam z
uśmiechem, podnosząc głowę i patrząc na jego twarz. Chłopak
uśmiechnął się szeroko i pocałował mnie w czoło wtulając się
we mnie jeszcze bardziej
-Nialler, obiecaj mi coś dobrze?
-Co tylko chcesz skarbie
-Obiecaj mi że już zawsze będziemy tak szczęśliwi jak teraz.
-Obiecuję. Mając ciebie u boku zawsze będę bezgranicznie
szczęśliwy-złożył subtelny pocałunek na moich ustach i wtulił
twarz w moje włosy.
Wróciliśmy i byłyśmy niesamowicie dumne z chłopców. Poradzili
sobie z namiotami nie robiąc siebie przy tym krzywdy.
Siedzieliśmy przy ognisku śmiejąc się, aż przerwał nam
dziewczęcy głos
-Cześć przepraszam ze przeszkadzam, ale mój brat jest właścicielem
tego pola i przysłał mnie tu aby zapytać was czy wam się
podoba-Harry patrzył na nią z szeroko otwartą buzią
-Tak jest wspaniale-odparł Daddy- Jestem Liam to Lou. Zayn, Eleonor,
Daniele, Harry Niall i Cassie
-Tak wiem jesteście z tego zespołu One Direction. Jestem Kate. Ale
ciebie jakoś wcale nie kojarzę-brunetka wskazała na mnie lekko
zakłopotana
-Jestem Kasandra, ale mówią mi Cassie, dziewczyna Nialla
-No tak, faktycznie było o tym w jakimś wywiadzie. Dobra nie będę
wam już przeszkadzać...
-Nie przeszkadzasz- Hazza przerwał jej wypowiedz-może zostaniesz
lepiej się poznamy
-No nie wiem...
-Nie daj się prosić -dziewczyna uległa jego uśmiechowi numer pięć
i została z nami. Nie trzeba było długo się przyglądać aby
zauważyć że Kate zauroczyła naszego loczka...
**************************************************************************************************
Hello moje Mordeczki kochane
Niedawno wróciłam z lodowiska i jestem trochę padnięta, ale jak widzicie znajduję czas i wstawiam nowy rozdział. A to dlatego ze Was bardzo mocno kocham. Al to już wiecie...
No cóż, nic nie przychodzi mi do głowy aby tu napisać, więc czytajcie i komentujcie ok?
To pa...A nie jeszcze jedno!!!!!!
No blogu http://take-care-of-me-ys.blogspot.com/ (który prowadzę z Domi ) pojawił się właśnie nowy rozdział, więc zajrzyjcie jak coś ?
Tak teraz to już wszystko :P
Dobranoc
Kocham Was
Wasza Ola :)
Nie wiem co napisać w tym komentarzu,więc napiszę krótko i na temat KOOOOOCHAM TEGO BLOGA <33
OdpowiedzUsuńDlaczego ty w siebie nie wierzysz ?! Rozdział jest fantastyczny , tak jak ty ;** Uwielbiam tego bloga , sama nie wiem co pisać ;)
OdpowiedzUsuńPo prostu masz talent i nie marnuj go ! <333
Oj cudowny rozdział <333 Masz wielki talent :)
OdpowiedzUsuńAh ... Nw co tu napisać :P Rozdział feniomanelny czekam na nn ;)
+ http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com/ <-- Zapraszam ^^
Jaki wspaniały rozdział ! :D Coś mi się zdaje że Hazza znalazł sobie dziewczyne hahahah , no ale poczekam na następne rozdziały ! :*
OdpowiedzUsuńOla :)
Heh. No i wykrakałam... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czekam na nn.
Madzia. xx
Hej :) jestem tu nowa i zostane na pewno.. Jestem twoją nową czytelniczką i chce ci powiedziec ze masz na serio ogromny talent ! Tylko tak dalej ! Nie moge sie doczekac następnego rozdzialu ; )
OdpowiedzUsuńP.S. Dzięki ze piszesz ;**
Maaaaadzix ( tak jak imienniczka powyżej : ) )
Zostałaś nominowana do Liebster Award nigdyniemowzwsze.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award nigdyniemowzwsze.blogspot.com
OdpowiedzUsuńA po za tym Boski rozdział i zagdzam się z każdym komentarzem!! BOSKO PISZESZ, BOSKI BLOG I OGÓLNIE BOSKO!!!
Super rozdział!
OdpowiedzUsuńJuż chce następny :*
nominowałam cię do Liebster Award!
OdpowiedzUsuńpytania znajdziesz na moim blogu
my-story-one-direction.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej, świetnie piszesz. Bardzo mi się podoba od razu mnie zaciekawił ; ] Tu masz mój blog http://moje-love-story-o-one-direction.blog.pl/2012/11/27/bohaterzy/ a to mojej przyjaciółki http://mrs-horan.blog.pl/2012/11/page/4/ jak byś chciała to przeczytać to zapraszamy a i to nasze pierwsze blogi więc proszę o wyrozumiałość dla nas u mnie są jeszcze tylko bohaterzy ale za nie długo wstawiam rozdziały moja koleżanka już coś tam ma ;] Dzięki z góry za nas obydwie ;]
OdpowiedzUsuńKolejny cudowny rozdzial :***
OdpowiedzUsuńjak ty to robisz ze takie fajne rozdzialy tworzysz ?:)
No nooo... Hazza się zauroczył !! ♥ / Iza. ♥
OdpowiedzUsuńSię dziewczyno rozpisałaś móje blogi to ze 20 rozdziałów , jako jedyna z przeczytanych moich blogów sznujesz to co piszesz :D
OdpowiedzUsuń