Wakacje były wspaniałe. Wszyscy bez wyjątku świetnie się bawili,
a co najważniejsze, odpoczęli po miesiącach ciężkiej pracy. Lecz
jednak nic nie trwa wiecznie i kiedyś musieliśmy wrócić do
rzeczywistości. Właściwie to „kiedyś” nastąpiło bardzo
szybko, bo już po tygodniu.
Wróciliśmy do domu, a tam dopiero zaczęło się całe szaleństwo.
Wszyscy biegali, pakowali się, załatwiali jakieś sprawy, i tylko
wieczory zostały nam by nacieszyć się sobą przed wyjazdem
chłopców. Najczęściej siadaliśmy w salonie i zajmowaliśmy się
jakimiś błahymi sprawami.
Lecz nie ważne co robiliśmy, ważne ze razem...
Pożegnanie, jak to pożegnanie nie należało do
najprzyjemniejszych. Wszyscy starali się jakoś trzymać, lecz słabo
nam to wychodziło. Ja El i Dani trwałyśmy w żelaznym uścisku
naszych chłopaków i cicho łkałyśmy, Zayn palił papierosa za
papierosem. Najgorzej było z Harrym. Nadal nie był w najlepszej
formie po zdradzie Jessicy. Swoją drogą dzwoniła do każdego z nas
parę razy, ale ignorowaliśmy ją. Nie potrafiła bym jej wybaczyć
po tym co zrobiła loczkowi. Hazza często teraz rozmawiał z Kate,
ale to nie było już to samo co wcześniej. Krył się z tym że
jest mu ciężko, udawał że już jest w porządku, nawet mu to
wychodził, ale słyszałam jak w nocy wypłakuje się w poduszkę.
Było mi go zal. Chciał mu pomóc...ale nie wiedziałam jak.
Zbliżyliśmy się ostatnio trochę do siebie. Czasami wychodziliśmy razem na taras i wtedy trochę się otwierał i cokolwiek mówił o swoich uczuciach . Mówił że nie jest tak jak by chciał żeby było. Wiedział że może na mnie polegać, a ja na nim...
Zbliżyliśmy się ostatnio trochę do siebie. Czasami wychodziliśmy razem na taras i wtedy trochę się otwierał i cokolwiek mówił o swoich uczuciach . Mówił że nie jest tak jak by chciał żeby było. Wiedział że może na mnie polegać, a ja na nim...
Wraz z dziewczynami postanowiłyśmy wspierać się w tym ciężkim
okresie, i zamieszkałyśmy razem.
Dzięki pracy która zabiera mi większość czasu, nie jest aż tak
rozbita jak podczas poprzedniego wyjazdu. Jedynie w nocy mam czas na
przemyślenia, bo w dzień z moimi przyjaciółkami gdy wszystkie
wracamy z pracy staramy się zająć czymkolwiek. Często chodzimy na
zakupy, do kina, na kawę.
Zaczęłyśmy się powoli przystosowywać do tego wszystkiego i jakoś
dajemy radę. Oczywiście z wielkim trudem, ale radzimy sobie.
Ostatnio rozmawiałam z Harrym i mówił że Zayn chyba znalazł
sobie dziewczynę. Wszyscy wiemy jak długo zazwyczaj trwają jego
związki więc nikt nie bierze jego nowych partnerek na poważnie i
nie stara się z nimi zaprzyjaźnić.
Jedynym pocieszeniem w tej całej sytuacji jest to że w pracy nieźle
sobie radzę. Jennifer już powiedziała że szykuje dla mnie duży
projekt, abym była gotowa. Bardzo podoba mi się tam. Atmosfera jest
świetne, a ludzie bardzo mili. Na razie jestem pod skrzydłami
Philipa. To świetny facet i genialny artysta. Świetnie nam się
razem pracuje. Trochę już męczy mnie ta cała sytuacja.
Minął dopiero miesiąc i już zaczyna się coś psuć. Chłopcy
zaczynają dzwonić coraz rzadziej, nie wiem co się dzieje...
Próbowałam ostatnio dodzwonić się do Nialla, lecz na marne.
Oddzwonił po kilku godzinach żeby zapytać czy coś się stało,
gdy odparłam że nie szybko pożegnał się tłumacząc ze ma dużo
pracy.
Rozumiem że nie ma tyle wolnego czasu aby cały czas ze mną
rozmawiać, ale ograniczanie się do jednego i to krótkiego telefonu
na dwa dni to chyba przesada. Zresztą gdy dzwoni często zaczynamy
wytykać sobie wszystkie błędy. Już po prostu nie wiem co robić.
Chyba zaczynam świrować z tej tęsknoty...
Staram się być wyrozumiała, ale nie potrafię.
Coraz bardziej się niepokoję. Już nie wiem co robić. Niall z dnia
na dzień coraz bardziej mnie olewa. Dziewczyny mówią mi że to
normalne, że chłopcy muszą przywyknąć do tej sytuacji, i że
jest im ciężko gdy nie maja nikogo bliskiego obok siebie.
Boje się. Boję się co będzie dalej. Jeśli cała trasa ma właśnie
tak wyglądać to nie dam rady. Za bardzo go kocham by umieć znieść
tą całą dziwną sytuację i bark zainteresowania z jego strony...
****************************************************************************************************************************
Hej!
Nareszcie pojawił się kolejny, cieszycie się?
Mam nadzieję że tak. Długo nic nie było, bo myślałam co tu zrobić z tymi komentarzami. Bo nie da się ukryć że ani trochę się nie staracie. A wiec postanowiłam znów was szantażować (buahahha- jestem okropna wiem to ). Nowy rozdział dodam tylko wtedy gdy pod tym będzie hmmm...12 komentarzy!
Więc jak damy radę czy nie? Musimy dać!
Dzięki Kama!
Kocham Was bardzo mocno, więc postarajcie się dla mnie :*
Wasza Ola
****************************************************************************************************************************
Hej!
Nareszcie pojawił się kolejny, cieszycie się?
Mam nadzieję że tak. Długo nic nie było, bo myślałam co tu zrobić z tymi komentarzami. Bo nie da się ukryć że ani trochę się nie staracie. A wiec postanowiłam znów was szantażować (buahahha- jestem okropna wiem to ). Nowy rozdział dodam tylko wtedy gdy pod tym będzie hmmm...12 komentarzy!
Więc jak damy radę czy nie? Musimy dać!
Dzięki Kama!
Kocham Was bardzo mocno, więc postarajcie się dla mnie :*
Wasza Ola
Super rozdział ! :D mam nadzieję , że reszta postara sie z komentarzami , czas najwyższy ! martwię się trochę o związek Nialla z Kasandrą .. mam nadzieję że bedzię ok :)
OdpowiedzUsuńFajny xd i mam niezmierną nadzieję ze bd wszystko dobrze pomiędzy niallem a Cass xd nie lubię jak się klucą :(
OdpowiedzUsuńBoski, ale czemu taki krótki ?? :( Mam nadzieję że Niall i Kasandra się pogodzą :) Kasia
OdpowiedzUsuńBoski rozdzial *_* tak jak zwykle :) Cassie chyba oszalej bez Naillera... Mam ogromna zaznaczam OGROMNA nadzieje ze wszystko miedzy nimi bedzie okey bo szkoda by bylo zniszczyc tak wspaniala pare przez glupia trase.
OdpowiedzUsuńHaha Ja i ta moja kreatywnosc ;p
A i Nie ma za co :) Jak to sie mowi... ZAWSZE DO USLUG :P
Do natepnegoo :***
No a teraz pare slow do czytelniczek: Prosze Was postarajmy sie dla Oli bo wiem jak te komentarze sa wazne dla blogera daja natchnienie aby pisac nastepny rozdzial :) Takze Ja Blagam Was KOMENTUJCIE :)
świetny 69 rozdział <3
OdpowiedzUsuńCO?! ŻE JAK?!
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza reakcja kiedy przeczytałam rozdział; "..Zamorduję ją, będę torturować, a potem zadźgam łyżką..", później przyszedł czas na racjonalne myślenie (owszem, raz na sto lat mi się zdarza . ;p) "Nie zrobi tego, nie odważy się". gdyby to nie był blog o Horanie podejrzewałabym, że zamierzasz spiknąć Cassie z Harrym (nie jestem temu przeciwna, of course), ale to raczej mało-prawdopodobne. ;3
Okey, oddalmy ten scenariusz. Jeszcze ci podsunę jakiś pomysł i... heh. Nieważne. ;> Co ty knujesz, kochana? Pozwól, że powtórzę pytanie z kilku rozdziałów temu; "Mam się bać?" Powiedzmy, że to puenta mojej ślicznej, chaotycznej wypowiedzi.
Trzymaj się. xx
Madziaa.
Oj kochanie kochanie...brakowało mi twoich cytuję "ślicznych, chaotycznych wypowiedzi"
UsuńCassie i Harry powiadasz(zastanawia się z niecny uśmiechem) może może...
Co do rozdział jak najbardziej masz się bać!!
Moja jakże piękna blond głowa już prawie wymyśliła ten niecny plan, więc czekaj na kolejny rozdział!
Do następnego Kocham Ola :)
Tęskniłaś za moimi tekstami? A ja to co?! ;o Noo... Foch Forever z przytupem i fanfarami. :( xD
UsuńUrodziłaś się z zamiłowaniem do dręczenia ludzi, czy tylko nade mną uwielbiasz się pastwić? ;3 Oj tam, ja też cię kocham, ty zła kobieto.
Niecny plan? Oli, Oli, Oli... czekam, czekam (przypominam, że piszesz o nim od kilku postów) i aż zżera mnie ciekawość. Heh. Pozostaje mi tylko czatować na nowy rozdział i mieć nadzieję, że zlitujesz się nad moim nędznym losem. ;<
M.
No nie fochaj się, przecież wiesz że za tobą zawsze tęsknię, a twoje teksty to po prostu dodatek do całokształtu :P
UsuńNie raczej to u mnie normalne i uwielbiam dręczyć wszystkich dookoła jak często tylko się da :P
No wiem wiem, ale wiesz niestety na wszystkie genialne pomysły wpadam w szkole i to na tych najokropniejszych lekcjach, a gdy zaczynam cokolwiek z tym robić to kończy się zazwyczaj :" Olka przestań w końcu bazgrać w tym zeszycie, i może zacznij słuchać tego co mówię!" lub "skończ już malować w tym zeszycie i zajmij się lekcją!" więc sama rozumiesz jakie jest ciężkie moje życie...
Ale bez obaw sprawy mają sie coraz lepiej buahahahah-tak to mój demoniczny śmiech :)
:)
PS Tak fajnie mnie nazywasz-Oli...podoba mi się! :*
Rozdział 69 ! Jak zwykle cudny kochana. Och Harry czuwa XD
OdpowiedzUsuńKocham
Emily<3
Exrta, czekam na nexta ;]
OdpowiedzUsuńkrótki.. za krótki :C mam nadzieję, że między Niallem a Kasandrą będzie okej :C nie lubię gdy oni się kłócą. :C świetny i czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuń~Nulka :)
piękny <33 ale krótki :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam to opowiadanie, czekam na następny :))
OdpowiedzUsuńCzyżby to koniec tego związku?!Czyżby nasza Cassie związała się z tym 'facetem' z pracy ?! Idę się doczytać w następnych rozdziałach <3 / Iza. ♥
OdpowiedzUsuńThanks on your marvelous posting! I quite enjoyed reading it, you are a great
OdpowiedzUsuńauthor.I will remember to bookmark your blog and definitely will come back sometime soon.
I want to encourage yourself to continue your great
posts, have a nice morning!
Here is my web site ... herbal party pills
Аn outstanding share! I haѵe just fοrwardеd this onto а cowoгker who hаd been doing a little homeωoгk оn this.
OdpowiedzUsuńΑnd he actually οrdered me ԁinner simply becаuse I disсoverеd it for him.
.. lol. So let me reωοгd this..
.. Thаnk YOU foг the meal!! But yeаh, thanks for sρenԁing the timе to talk
abοut this subϳect hеre on your іnternet
site.
my web-site legal speed drugs
Hello there! I know this is somewhat off topic but I was wondering
OdpowiedzUsuńif you knew where I could locate a captcha plugin for my comment form?
I'm using the same blog platform as yours and I'm having problems finding
one? Thanks a lot!
Also visit my blog post: legal amphetamines
This dеsign is speсtaсulaг!
OdpowiedzUsuńYou obviоusly κnow how to keep a reader entertained.
Between your wit and yοur ѵiԁeos, I
was almοst moνed tо ѕtart my оwn blog (well, аlmoѕt.
..HаHa!) Excellent job. Ι гeally loved what
you had to say, аnd more than that, hoω you presented it.
Τoо cool!
Fееl free to surf to my blog рost; legal ecstasy-like drug usa
I conѕtantly emаiled this web site рoѕt pаge
OdpowiedzUsuńto all mу cοntаcts, ѕince if like tо гeаd it next my сontаcts will too.
Alѕo viѕit my web-sіte legal ecstasy