I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

24 sierpnia 2012

Rozdział 45

*Z perspektywy Kasandry*

Obudził mnie huk, od razu poderwałam się do pozycji siedzącej
-Przepraszam że cie obudziłem kochanie, śpij dalej-powiedział Niall zbierając z podłogi zawartość szuflady która przed chwilą wylądowała na podłodze
-Nic się nie stało, idę coś zjeść idziesz też?
-Zjeść? Zawsze-odparł ze słodkim uśmiechem łapiąc mnie za rękę. Weszliśmy do kuchni a tam wszyscy grzecznie jedli śniadanie. Coś jest nie tak bo nikt nie rzuca się jedzeniem ani sztućcami.
-O cześć Cassie może kawy-zapytał Zayn odsuwając mi krzesło
-Poproszę-powiedziałam zdezorientowana
-Zrobiliśmy tosty częstuj się-dodał Lou z wielkim uśmiechem
-Dobra co jest?
-A co ma być?-zapytał Hazza
-No nikt się niczym nie rzuca i dzielicie się nawzajem żarciem
-Nic, po prostu od dzisiaj jesteśmy gentelmenami.-odpowiedział jak gdyby nigdy nic Zayn
-I myślicie że w to uwierzę? Mówcie o co chodzi
-No serio o nic
-Dobra chłopaki, i tak kiedyś musieli byśmy jej to powiedzieć-odezwał się w końcu Liam
-A więc nasz pianista zachorował i nie będzie miał kto grać na dzisiejszym koncercie, twój tata obdzwonił wszystkich muzyków jakich tylko zna i nikt się nie zgodził-powiedział na jednym wdechu, nie robiąc żadnej przerwy Liam
-Ok...ale jaki związek ja mam z tym wszystkim?
-Bardzo byśmy chcieli żebyś to ty z nami zagrała-odparł Lou patrząc na mnie błagalnym wzrokiem
-Nie patrzcie tak na mnie, nie ma mowy
-Ale dlaczego?-zapytał Hazza robiąc jedną ze swoich smutnych min
-Bo nie wyjdę na scenę, to jest jedna z rzeczy których panicznie się boję. Za każdym razem gdy widzę ze cała uwaga skupiona jest na mnie nie umiem się nawet ruszyć-spuściłam głowę i zaczęłam jeść dalej
-Ale Cassie prosimy, co ja gadam błagamy. Jesteś naszą ostatnią nadzieją Zrobimy co tylko chcesz
-Co tylko chcę?-upewniłam się z cwaniackim uśmiechem
-Tomlinson debilu dlaczego to powiedziałeś?-krzykną na niego Harry
-Bo by się nie zgodziła, i nie mów na mnie debilu kochanie bo nie będę z tobą spał
-No przepraszam kotku po prostu się stresuje
-No widzisz Cass jeśli się nie zgodzi oni będą się cały czas tak kłócić
-Dobra, już niech wam będzie ale, mam kilka warunków
-Trochę się boję ale dawaj-odparł Niall
-Jak wyjedziecie macie być grzeczni, nie pić za dużo i słuchać się Liama ok?
-Tak jest-odpowiedzieli razem i zasalutowali.
-Coś jeszcze kotku?-zapytał czule blondynek
-No oczywiście macie mi przywieść jakieś pamiątki- odparłam z poważną miną. Lecz długo tak nie wytrzymałam i już po chwili wszyscy śmialiśmy się wniebogłosy
-Dobra starczy tego, musimy zaraz jechać na próbę
-A ile mamy dokładnie czasu-zapytał niezbyt zainteresowany tym Lou wpychając sobie do ust kolejny kawałek tosta. Liam zerknął na zegarek i odpowiedział spokojnie
-Jakieś pół godziny
-Co?!-wykrzyknęłam
Pobiegłam szybko na górę doprowadzić się do jakiegoś normalnego stanu. Szybko wzięłam prysznic Ubrałam się i zbiegłam do chłopców którzy siedzieli w salonie i grali w jakąś grę.
-No to co idziemy?
-Wow szybka jesteś-powiedział Hazza wstając. Przewróciłam oczami i ruszyłam do auta.
Wysiedliśmy pod halą i udaliśmy się do środka. Wszędzie trwały już przygotowania.
-Cześć tato-przytuliłam ojca który stał na scenie z toną różnych papierów i przeglądał je
-O cześć kochanie, witajcie chłopcy...Jednak udało wam się ją namówić-powiedział z uśmiechem
-No wiesz Paul nie mogła się oprzeć naszemu urokowi osobistemu-powiedział dumnie Lou, teatralnie zarzucając grzywą. Wszyscy wybuchnęli głośnym śmiechem.
-Ok chłopaki zaraz wam wystawią tu bliżej fortepian i poćwiczycie trochę.
-Dobra-odkrzyknęli chórkiem. Po chwili grałam już przy pięknym, choć lekko zakurzony fortepianie „I want”. Próba wyglądał na szczęście inaczej niż sobie to wyobrażałam. Chłopcy starali się i nie wygłupiali. Każdy chciał jak najlepiej wypaść.
-Dobra, chwila przerwy odpocznijcie- powiedziałam po godzinnym ćwiczeniu
-O dzięki-chłopcy się rozeszli, a ja pozbierałam na kupkę nuty i też ruszyłam do wyjścia. Nagle ktoś pociągnął mnie na środek sceny
-Cieszę się że cię mam-powiedział z uśmiechem Niall opierając swoje czoło o moje
-Ja też się cieszę
-Będę bardzo tęsknił
-Wiem-westchnęłam-ale nie gadajmy o tym, będziemy mieć całe życie przed sobą
-Wyjdziesz kiedyś za mnie?-zapytał po krótkiej chwili milczenia
-Oczywiście że tak-odparłam z uśmiechem
-Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!!-krzyknął i zaczął mnie kręcić wokół własnej osi.
-Ale ja nasz synek będzie miał na imię Liam?-zapytał odstawiając mnie
-Dobrze, a córka hmmm....Noel?
-Ślicznie-powiedział i pocałował mnie w czoło. Na scenę wbiegli zdyszani chłopcy
-Co się stało, krzyczałeś-oboje wybuchnęliśmy śmiechem. Usłyszeliśmy głos mojego taty
-Chodźcie się przebierać, zostało mało czasu. Kasandra to jest Weronica, pokaże ci twoją garderobę i pomoże wybrać strój. Za pół godziny w garderobie chłopców macie być wszyscy gotowi ok?
-Jasne-odkrzyknęliśmy i każdy ruszył w swoją stronę.

*******************************************************************************************
Cześć a więc mam do was dwie sprawy :) Proszę przeczytajcie
 1. A więc jest mi bardzo bardzo smutno że dajecie tak mało komentarzy :(. Bo jak nie komentujecie to nie wiem czy podoba wam się czy nie i czy chciały byście coś pozmieniać :) Więc proszę pod tym rozdziałem postarajcie się chociaż 8 komentarzy? :)
2. Zostało jeszcze kilka dni do końca konkursu na blog miesiąca w którym biorę udział. Więc jeśli były byście tak miłe to proszę głosujcie na mnie na tej stronie http://one-direction-only-moments.blogspot.com/ (Numer jeden :)
To chyba wszystko:) Kocham was
Wasza Ola :*

10 komentarzy:

  1. ;) Podoba się i to bardzo. Nie musisz niczego zmieniać, uwielbiam to opowiadanie takie jakie jest. < 333

    Do następnego . xx
    Twoja wierna fanka, Madzia . ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. super :D
    Och, na pewno wygrasz :P
    Pozdrowionka: Kamciaczeek xo

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zawsze super :)
    ps. też Cienie kocham !

    OdpowiedzUsuń
  4. Awwwwwwww rozdział jest cudny ! :* Niall i Cassie <3
    Bardzo mi się podoba , wiem , że zaczęłaś pisać już kolejny rozdział , więc czekam z niecierpliwością na next'a !

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział . !

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  8. super rozdział, jak z resztą inne. :D nie mogę doczekać się następnego :) zapraszam do siebie: http://niezwykla-codziennosc-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW :D Kocham Twój styl pisania ! :* Świetny rozdział :) Masz WIEELKI talent :)
    + dodaję się do obserwujących *.*

    Zapraszam do mnie, fajnie byłoby gdybyś też po sobie zostawia jakiś ślad :]
    http://remember-me-niall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń