I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

31 sierpnia 2012

Rozdział 47

-To czemu nie wracamy normalnie do domu-zapytałam gdy zwolniliśmy
-Bo chcę spędzić z tobą trochę czasu kotku
-Ale pewnie jesteś zmęczony wracajmy
-Przy tobie nigdy nie jestem zmęczony...Pospacerujmy trochę i pogadajmy-zaproponował ze słodki uśmiechem któremu nie mogłam się oprzeć
-Dobrze
-Byłaś wspaniała, świetnie grałaś, nawet nie byłaś zestresowana
-Przestań cała się trzęsłam, a wy jeszcze wymyśliliście żebym zaśmiewała
-Ta piosenka była piękna, ty ja napisałaś?
-Tak, zaczęłam ją pisać gdy byliśmy w Irlandii...I mam do ciebie pytanie
-Jakie?
-Could you be the one for me?
Could you be the one I need? -
zaśpiewałam cicho słowa piosenki którą wcześniej grałam. Niall uśmiechnął się szeroko i stanął biorąc moją twarz w swoje dłonie
-Oczywiście że tak...-uśmiechnął się szeroko okazując swoje białe ząbki. Rękoma oplotłam go w pasie i wyszeptałam
-Niall bardzo cię kocham
-Ja ciebie też...jeszcze nigdy nikogo tak mocno nie kochałem jak ciebie-wtuliłam się w jego tors, a on gładził mnie po włosach. Nie obchodziło mnie to że staliśmy w środku nocy na opustoszałym chodniku, bo mogę być gdziekolwiek byle z nim
-Zimno ci prawda?
-Tylko trochę
-Załóż-ściągnął z siebie marynarkę i dał mi ją
-Od kiedy ty chodzisz w marynarkach?-zapytałam ze śmiechem, ale oczywiście założyłam
-A co nie podoba ci się?-zapytał smutno spuszczając głowę
-Nie głuptasie bardzo mi się podoba-podniósł głowę z uśmiecham a ja delikatnie go pocałowałam
-Chodź przejdziemy się jeszcze-złapałam go za rękę i ruszyliśmy pięknie oświetlonymi uliczkami do domu. Chodziliśmy tak gadając chyba z godzinę, i wcale nie śpieszyło nam się do domu. Przy nim czułam się doskonale. Kocham go...Naprawdę kocham. To świetne uczucie kochać i być kochaną. To prawda czasem zastanawiam się czemu jest ze mną a nie kimś ładniejszym, ale wiem że jest ze mną bo mnie kocha. Czuję to. Gdy patrzę teraz na jego idealną twarz oświetloną lekko latarniami widzę ten piękny uśmiech który zawsze przypomina mi że przy nim jestem bezpieczna i że zawszę mogę na niego liczyć.
-O czym tak myślisz kotku-zapytał opiekuńczym głosem
-O tym że tak bardzo cię kocham-odpowiedziałam z uśmiechem. W jego oczach zobaczyłam iskierki radości. Objął mnie ramieniem i odparł szybko
-Ja też cię kocham...i zawszę będę-uśmiechnęłam się pod nosem i przytuliłam do niego. Szliśmy po przedmieściach między niedużymi domkami. Stąd mieliśmy jakieś 15 minut drogi do naszego domu.
-Zobacz, jakie śliczne róże-przystanęłam wskazałam na ogródek który właśnie mijaliśmy
-Podobają ci się?-skinęłam głową. Chłopak puścił moją rękę i przeszedł przez ogrodzenie
-Wracaj, jeszcze ktoś cię zauważy-mówiła, ale zignorował to. Urwał kwiatek i zaczął wracać. Mieliśmy to szczęście że nikt go nie widział. Przeskoczył szybko przez płot i stanął naprzeciwko mnie.
-Dla najpiękniejszej dziewczyny na świecie...mojej dziewczyny-powiedział z uśmiechem i wręczył mi najpiękniejszą różę jaką kiedykolwiek widziałam. Oczywiście po jego słowach zarumieniłam się
-Dziękuję, jesteś wspaniały-cmoknęłam go w usta i ruszyliśmy dalej. Cały czas przytuleni powoli zmierzaliśmy ku końcowi naszego spaceru. Byłam bardzo szczęśliwa, choć pewnie wyglądałam komicznie w za dużej marynarce i sukience.
-Wiesz że jesteś moją księżniczką?-zapytał nagle
-A ty moim hmmm...głodomorem?-zachichotałam
-Ej??-tupnął nogą z oburzeniem
-No już dobrze dobrze ty mój książę- pocałowałam go i weszliśmy do domu. Spacer zajął nam chyba więcej niż się spodziewaliśmy bo wszyscy już spali. Pożegnaliśmy się długim całusem i rozeszliśmy się do swoich pokojów. Po kąpieli położyłam się do łóżka, i usłyszałam jak drzwi mojej sypialni się uchylają
-Mam nadzieję że nie śpisz i mnie przygarniesz-wyszeptał mój blondynek stojąc w drzwiach w samych bokserkach. Chyba nie muszę mówić jak piękny to jest widok
-Chodź tu do mnie-chłopak szybko położył się obok mnie a ja mogłam spokojnie zasnąć wtulona w jego nagi tors...

****************************************************************************************
No nareszcie jest;) 
Miałam problem z napisaniem go, ale w końcu mi się udało i bardzo mi się podoba ;)
Proszę was komentujcie jeśli spodoba wam się ten rozdział:)
A i oczywiście dalej głosujcie na mnie w ankiecie na blog miesiąca http://one-direction-only-moments.blogspot.com/. Bardzo wam dziękuję za dotychczasowe głosy które wiele dla mnie znaczą. 
A i podsyłajcie mi linki do swoich blogów, bo chętnie poczytam i skomentuję ;)
Kocham was
Wasza Ola

3 komentarze:

  1. Cudowny kocham :*

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ;)
    czekam na następny ;]
    + zapraszam do mnie : http://1d-morethanthis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodko !! <3 ☻

    OdpowiedzUsuń