Siedzieliśmy wszyscy razem w salonie gadając
i co chwila się śmiejąc.
-Przepraszam za spóźnienie ale przemiła pani
asystentka nie za bardzo umiała angielski i nie mogliśmy się
dogadać-powiedział na jednym wdechu mój tata i opadł na kanapę
obok Hazzy. To trochę dziwne że Jess i Harry nie siedzą obok
siebie, właściwie to już nie zachowują się jak by byli parą.
Nie będę sobie teraz tym zaprzątać głowy, pogadam o tym z Jessie
później.
-Chłopaki nie chcę was martwić ale czas się
zbierać-wszyscy z sekundy na sekundę posmutnieli.
-Lepiej sprawdźcie czy na pewno macie wszystko
ok?-każdy ruszył w stronę swojego bagażu aby się upewnić
-O nie zapomniałem!!-wydarł się Nialler i
pobiegł na górę. Słyszałam zatrzaskiwanie drzwi, a potem coś
spadającego z hukiem na podłogę. Wszyscy wpadliśmy w śmiech i
czekaliśmy czego zapomniał nasz farbowany blondynek. Po chwili
zbiegł ze zdjęciami w ręce
-Co ty tam masz?-podeszłam aby lepiej
przyjrzeć się jego zgubom-ty głupku!-krzyknęłam gdy okazało się
że to są moje zdjęcia.
Wszyscy wypakowaliśmy się do busa i
ruszyliśmy już niestety ze smętnymi minami na lotnisko. Gdy
wysiedliśmy blondyn mocno chwycił mnie za dłoń i posłał miły
uśmiech który choć w połowie próbowałam odwzajemnić...nie
udało się...
Usiedliśmy na krzesełkach i w ciszysz
cieszyliśmy się ostatnimi chwilami razem. Miałam zeszklone oczy,
zresztą tak samo jak reszta. Wtuliłam się w ramie mojego chłopaka.
Był jak zawsze ciepły. Za to ja cała drżałam. Nie wiem czy z
zimna czy z przerażenia. Chłopak to zauważył, pogłaskał mnie po
włosach i pocałował czule w czoło. Wiedziałam że moment
rozstania zbliża się nieubłaganie. Możliwe że dramatyzuję, ale
chcę mieć go przy sobie cały czas. Usłyszeliśmy komunikat że
chłopcy mają się zbierać. Podeszłam najpierw do Lou
-Nie szalej tam za bardzo-powiedziałam
przytulając go
-Zobaczysz mała szybko zleci-uśmiechnął
się.
-Jakoś bez nas wytrzymasz-powiedział smutny
Zayn
-Nie mam innego wyjścia
-Li proszę opiekuj się nimi
-Wiesz że zawsze to robię
-Wiem ale wolę się upewnić-uśmiechnęłam
się przez łzy
-Harry nie pij za dużo i pilnuj mi Nialla-
powiedziałam loczkowi na ucho a on zachichotał
-Pa kochanie-tata mocno mnie przytulił a po
chwili znów zajrzał do swoich notatek. Podeszłam powoli do mojego
blondynka i mocno wtuliłam się w jego miękką bluzę. Chłopak
jedną ręką głaskał mnie po włosach a drugą mocno obejmował w
tali. Zaciągnęłam się jego zapachem i oderwałam tak by spojrzeć
mu w oczy.
-Kocham cię Kasandra-wyszeptał. W oczach miał
łzy które za wszelką cenę powstrzymywał
-Ja ciebie też Niall- złożył na moich
ustach delikatny pocałunek, taki jaki lubiłam najbardziej. Po raz
ostatni wtuliłam się w jego tors a chłopak zaśpiewał mi cicho do
ucha:
Cause
I don’t wanna say good bye,
When I’m caught up in your eyes.
I wanna stay like this,
Like our first kiss,
That brought my heart to life.*
When I’m caught up in your eyes.
I wanna stay like this,
Like our first kiss,
That brought my heart to life.*
Uśmiechnęłam się szeroko i pogładziłam go
ręką po policzku patrząc głęboko w oczy.
-Niall...-zaczął mój tata ale widząc łzy w
naszych oczach odsunął się.
-Dzwoń choćby w środku nocy, ale dzwoń
-Będę..-obiecał. Chłopcy zaczęli się
niecierpliwić więc Nialler przetarł mi policzki i pocałował
czule w czoło. Już miał odchodzić ale zaczął zdejmować swoją
ulubioną bluzę i założył mi ją na ramiona i uśmiechnął się
smutno. Samotna łza spłynęłam po jego twarzy i odszedł...
Dziewczyny podeszły do mnie i objęłyśmy się wszystkie patrząc
jak nasi chłopcy znikają za ścianą. Widziałam na ich twarzach
łzy, ale starały się jakoś trzymać. Ruszyłyśmy ku wyjściu
trzymając się za ręce i pewnie wyglądając jak siedem nieszczęść.
-Może przyjdziecie do mnie dziś na
noc?-zapytałam z nadzieją
-Przepraszam was ale ja nie dam rady jutro
wcześnie rano muszę być na uczelni-powiedziała smętnie El
-Nic nie szkodzi
-My z Jess będziemy a El dołączysz jutro po
zajęciach do nas
-Ok, trzymajcie się...
*************************************************************************************************************************
* Fragment z piosenki Dave Days Don't let go.
WOW było 14 komentarzy!!! Widzicie jak chcecie to potraficie ;P A WIĘC POD TYM ROZDZIAŁEM MA BYĆ 15 KOMENTARZY :) Na pewno dacie radę ;)
A i mam do was jeszcze jedno pytanie, czy chcecie aby powstała zakładka z informacjami o mnie? Jeśli tak to napiszcie co miało by się tam znajdować konkretnie ;) Oczywiście jak nie chcecie to spoko, po prostu napiszcie tak czy nie bo nie wiem czy to robić. Bardzo dziękuję wam wszystkim za komentarze, a w szczególności heart beats for love i Rascacielo :). Jak komentujecie to wiem że wam zależy i podoba się wam dlatego tak bardzo proszę o komentarze ;)
Bardzo mocno was kocham mordki wy moje ;*
Wasza Ola ;)
Wzruszyłam się . < 333 Rzadko się zdarza, że mam szkliste oczy z powodu kilku linijek tekstu... więc powinnam ci pogratulować . ;) Mam nadzieję, że nabrałaś w nas wiary. Dlatego życzę ci, żebyś już nie potrzebowała szantaży do zmotywowania nas do komentowania. A także nie straciła tego za co cię kochamy od... ile to już bd.? ^^ Tiaa...pół roku zaskakiwania nas swoimi zwariowanymi pomysłami. Sporo czasu ;D
OdpowiedzUsuńDo następnego . xx
Madzia .
Ps: Zakładka o mnie - Heh. Może lista twoich blogów, marzeń. Jak bd chciała to także zdjęcie z rl, zapowiedzi nowych rozdziałów; coś w stylu trailerów filmów, trochę więcej słów o sb. Czekam na pomysły innych czytelników. ;)
Jaki smutny rozdział :c prawie płakałam , no ale czekam na kolejny :)) oczywiscie ten był super ! :** a co do zakładki , hmm to czemu nie :D mogłabyś napisac swoje zainteresowania , co lubisz robic w wolnym czasie itd :>
OdpowiedzUsuńCoś pięknego , ze wzruszenia nie wiem co mam pisać ! ;*
OdpowiedzUsuńRozdział jest cudowny , śliczny , wspaniały ! <3 Koniecznie stwórz taką zakładkę ! *_*
ja niemoge ty masz naprawde talent do pisańa nie moge doczekać się następnych rozdziałów;**
OdpowiedzUsuńdobra w skrucje genialnnnnneeeeeeeeee ;****
OdpowiedzUsuńgenialne a jak chcesz to rób tą zakładke bo ja jestem troche ciekawa co w niej o sobie napiszesz
OdpowiedzUsuńświetny rozdział; D
OdpowiedzUsuńpolecam tego bloga:
http://you-always-in-my-heart.blogspot.com/
dawajcie 15 komentarzy ! :D noo błagam , nie mozecie zawiesc autorki i czytelników :*
OdpowiedzUsuńwowwwwwwwwww aleeeeeeeeeeeeeee fajneeeeeeeeeeee zresztą jak każdy rodzał
OdpowiedzUsuńfajne fajne i jeszcze raz fajneeee dajecie do 15 kom. bo niemoge się doczekać
OdpowiedzUsuńsuuper zresztą jak każdy rozdział :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
my-story-one-direction.blogspot.com
Świetne! Już niedługo będzie te 15 komentarz i new rozdział. Kocham to opowiadanie. Jak chcesz walny ta zakładkę i pisz o swoim wyglądzie zainteresowaniach możesz dać też zdjęcia. Czekam na nn
OdpowiedzUsuńBożeeee dziewczyno masz talent zazdroszczę ci tego talentu :):*
OdpowiedzUsuńSmutaśno troche :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że szybko zleci ten czas bohaterom ;p
Rozdzial super...
czekam na nexta:*** <3
Superasnyy rozdzial :***
OdpowiedzUsuńaha!16 komentarzy!rozdział smutasny ale i tak super ;*
OdpowiedzUsuńSuper!! :***
OdpowiedzUsuńkiedy next? ;p