I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

21 września 2012

Rozdział 54

Obudziłam się dziwnie wypoczęta. Była już 10. Zdjęłam bluzę mojego chłopaka którą od wczoraj miałam na sobie i poszłam wziąć prysznic. Ubrałam się  szybko bo o 12 mam pierwsze zajęcia. Zeszłam do kuchni a tam dziewczyny już siedziały pijąc kawę
-Hej słoneczka wy moje-powitałam je wesoło
-No widzę że humorek już dzisiaj dopisuje-zachichotała Danielle
-A tak bo dziś idę na pierwsze zajęcia. A właśnie, dobrze wyglądam?
-Wyglądasz świetnie, zjedz coś, a potem cie odprowadzimy-wszystkie miałyśmy się dziś lepiej.
Zjadłyśmy śniadanie i zaczęłyśmy się zbierać do wyjścia. Zabrałam jeszcze z góry moje portfolio i byłam gotowa. Gdy wyszłyśmy z domu dostałam sms-a
* Hej słonko :* Cassie przepraszam ale nie mam kiedy zadzwonić właśnie jedziemy na sesję, potem dwa wywiady i od szóstej byliśmy na próbie. Postaram się zadzwonić wieczorem. Jestem wykończony i bardzo za tobą tęsknie choć to dopiero drugi dzień. Pamiętaj że kocham cię najmocniej na świecie. Twój Nialler <3*
Uśmiechnęłam się do wyświetlacza i szybko odpisałam
*Nic nie szkodzi, dzięki dziewczyną jakoś daję radę. Nie wykończ się i uważaj na siebie. Też cię bardzo kocham. Pa kotku :* *
-O której kończysz?-z zamyślenia wyrwał nie głos Jess
-Nie wiem, ale na pewno długo to nie potrwa. Będę dzwonić
Doszłyśmy szybko pod budynek i pożegnałam się z przyjaciółkami. W sali siedziały tylko cztery osoby, Po chwili doszło jeszcze 5.
Osobą która miała nas uczyć tej sztuki była szczupła kobieta po czterdziestce. Na pierwszej lekcji za wiele się nie działo. Zapoznanie się i pokazanie nawzajem swoich prac. Kobieta, jak się okazało Katherine kiedyś pracowała jako fotograf świata mody. Była rozchwytywana, ale znudziło jej się to i teraz uczy innych tego co nauczyła się przez wszystkie lata swej kariery. Gdy zajęcia dobiegły końca wszyscy udaliśmy się do wyjścia
-Kasandra zaczekaj chwilę-zawołała kobieta. Podeszłam do jej biurka a ta zmierzyła mnie wzrokiem
-Słuchaj, rzadko komu to mówię ale ty masz niesamowity talent. Twoje zdjęcia do mnie przemawiają. Masz tu numer do mojej koleżanki która jest dyrektorem najlepszej firmy fotograficznej a Londynie. Tak się złożyło że akurat szukają nowych talentów, wart by było zadzwonić-uśmiechnęła się lekko
-Bardzo pani dziękuję, na pewno zadzwonię-uśmiechnęłam się szeroko
-Pogadam jeszcze dzisiaj z nią i uprzedzę że zadzwonisz
-Dziękuję to bardzo miłe
-Spokojnie kiedyś się odwdzięczysz-zachichotała-a teraz już uciekaj też potrzebuję trochę prywatności
-Do widzenia, i jeszcze raz dziękuję-krzyknęłam wychodząc z sali. Wychodząc przed budynek wyjęłam telefon i wybrałam numer Jess
-No jak tam już skończyłaś się edukować?
-Tak właśnie idę do domu, za ile u mnie będziecie?
-Właściwie to mamy trochę inny plan więc przyjedź do Dan czekamy
-Ok zaraz będę-wsiadłam do autobusu i już po chwili byłam pod mieszkaniem przyjaciółki
-To jakie te plany?-zapytałam stojąc w drzwiach
-Idziemy na szalone zakupy-wykrzyknęła El
-To mi się podoba
Po sklepach chodziłyśmy jak szalone i nawet nie zauważyłyśmy jak zrobiło się późno. Całe obładowane torbami pojechałyśmy do mnie. Torby wrzuciłyśmy do salonu i rozsiadłyśmy się zmęczone na kanapach. Chwilę pogadałyśmy, pooglądałyśmy zdobycze i zadzwonił mój telefon. Wyszłam do kuchni i odebrałam
-Słucham?
-Hej kotku
-Cześć Niall jak tam?
-Dobrze ale dużo pracy. Paul się stara abyśmy mieli więcej czasu na odpoczynek ale ciągle dochodzą jakieś wywiady albo sesje. Ale nie ważne dajemy radę a co tam u ciebie?
-Wiesz zapomniałam ci wczoraj powiedzieć, dostałam się na kurs fotografii i dzisiaj były pierwsze zajęcia. Było świetnie
-Cassie to super, bardzo się cieszę. A są tam jacyś przystojni faceci?-zapytała zabawnym tonem głosu i mogę się założyć że poruszył tak śmiesznie brwiami
-No wiesz dwóch może trzech...-rozmarzyłam się
-Chyba muszę wrócić wcześniej...Albo nie już wiem!-wydarł się-przykleję ci taką naklejkę z napisem „Dziewczyna Niallera jak ruszysz to zabiję” co ty na to?-zachichotałam, mój Irlandczyk zawsze ma jakieś chore pomysły
-Świetny pomysł, coś takiego by mi się przydało
-Kotku muszę kończyć zaraz mamy jakiś wywiad znowu i jak zaraz nie zejdę do nich to Lou po mnie przyjdzie a tego wolał bym uniknąć bo wczoraj oblał mnie gorącą herbatą jak zasnąłem na kanapie-zaśmiał się pod nosem
-Dobrze w takim razie idź bo ten głupek wymyśli coś gorszego
-Bardzo cię kocham słonko
-Ja ciebie też. Pozdrów chłopaków
-Jasne, zadzwonię jutro jak będę miał chwilę
-Dobrze pa

*************************************************************************************************************
Cześć mordki!!!
Nie czeka na te 16 komentarzy pod poprzednim rozdziałem bo wiem że jest straszliwie nudny ;) ALE POD TYM ROZDZIAŁEM MA BYĆ 17 KOMENTARZY!!
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa które na prawdę są dla mnie ważne. Dzięki temu że teraz pojawia się tyle komentarzy o ile proszę, a czasem nawet więcej wiem że czytacie i zależy wam by były kolejne rozdziały z czego jestem bardzo dumna ;)
Co do rozdziału, to na razie chłopców nie mam ale niebawem się pojawią...no przynajmniej taki jest plan :P    Nie no żartuję musicie trochę poczekać bo muszę wszystko ogarnąć, a nie jest tego mało niestety :)
To komentujcie:))
Kocham was
Wasza Ola :)

18 komentarzy:

  1. Chciałam i dostałam kolejny rozdział ! <3 Kurde bardzo mi się podoba , cieszę się , że Cassie nareszcie się jakoś spełnia :)) czekam już na następny ..!

    OdpowiedzUsuń
  2. „Dziewczyna Niallera jak ruszysz to zabiję” ahahahhaha kocham tego blogaaa
    Wierna fanka :D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Powalasz mnie swoimi tekstami... a ten pomysł Nialla; Kochana przeszłaś samą sb. < 33 Hah. Nadal się z tego ryję i dziwnym trafem nie mogę przestać. Słuchałaś LWWY.? Cały czas solówki Zayn'a krążą po mojej zrytej łepetynie. ;P Dziękuję za dodanie wcześniej kolejnego rozdziału - tak się podnieciłam, że znowu cię męczę tymi moimi przesadnie długimi komentarzami. Mam nadzieję, że i tym razem wybaczysz. Heh. < 3333

    Do następnego . xx
    Madzia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz, który jak każdy wiele dla mnie znaczy :) Pewnie że słuchałam, wspaniały kawałek;;D
      Czy ci wybaczę?? Chyba żartujesz, uwielbiam te długie komentarze. Gdy takie piszesz wiem że zależy ci choć trochę na moich wypocinach :P
      Kochana pisz za każdy razem takie długie :) No to do następnego
      Kocham <3 Ola

      Usuń
  4. Hahahahah ten rozdział jest śmieszny :D Bardzo bardzo fajnie <33 czekam na kolejny

    Ola :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały <3 kocham tego bloga :***

    OdpowiedzUsuń
  6. trochee krótki :( ale zawsze coś jest xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowity. Za ile rozdziałów mamy się spodziewać wkroczenia do akcji chłopaków.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rozdziale 56 będzie ich więcej, ale tak na dłużej pojawią się w rozdziale 59/60
      Mam nadzieję że dacie radę jeszcze tyle bez nich :P
      A więc komentujcie bo inaczej nie dodam kolejnego rozdziału :)
      Kocham was Ola :*

      Usuń
    2. Wytrzymać bez nich powiadasz? No nie wiem, nie wiem. Zdradzisz choć troszkę swoich niecnych planów związanych z nimi.? ;D Heh. Wyczekiwanie jest takie męczące... a zwłaszcza jak czekasz przepisując 8 stron jednej z satyr Krasickiego. Jak ja kocham moją nauczycielkę od polskiego. '-.- Heh.

      Pozdro Madzia . xx

      Usuń
  8. Autorka prosi o 17 komentarzy , zróbmy dla niej przyjemność i dobijmy do fajnej 17 ! :DD dla takiego rozdziału , baaaa dla takiego bloga 17 komentarzy dosłownie trzeba napisać .Autorka zasługuje na to <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz racje :)
    fantastyczny blog fantastyczna Autorka :*
    wiec tez sie wpisuje <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tego Blogaa :***<3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe :p
    czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny....
    Czekam na chlopakow:p
    i na nexta;p;p
    Kocham tego bloga :**<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Kiedy bed CHLOPCY ;(
    Ale i tak rozdzial zajebisty :***
    czekam na nastepny rozdzial :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny ^^
    Ach ten Blondynek jest taki romantyczny <3
    ideal chlopaka ;p
    czekam na natepny rozdzial :)

    PS. Wpisuje sie jako 17-nasta ;p

    OdpowiedzUsuń