Siedzieliśmy tak wszyscy w salonie a film który oglądaliśmy
okazał się bardzo nudny. Greg z Niall'em co chwila wymieniali
porozumiewawcze spojrzenia, aż w końcu starszy rzekł ze
złowieszczym uśmieszkiem
-No Niall jak tam co się w Londynie żyje?
-Jest super Greg-widziałam że jest zły jednak rozbawiony tą
sytuacją
-A powiedz nam bo pewnie rodzice też chcą wiedzieć, czy masz
dziewczynę?-szczęka mi opadła a wszystkie oczy były zwrócone na
blondyna. Ten przez chwilę jak by walczył z myślami aż w końcu z
wielkim uśmiechem odezwał się
-Właściwie to mam-złapał mnie za rękę i ciągnął dalej-mamo,
tato to jest moja dziewczyna Kasandra. Kasandro to są moi
rodzice-wszyscy siedzieli nic się nie odzywając. Pierwszy otrząsnął
się tata mojego chłopaka
-Bardzo się cieszymy-po chwili reszta doprowadziła się do normy, o
ile można to tak nazwać. A mianowicie zaczęli przybijać sobie
piątki i szczerzyć się jak głupki. Siedzieliśmy w salonie i
oglądaliśmy jakieś teleturnieje , ale mimo tego że były nudne
nikt nie miał ochoty iść do pokoju. Zauważyłam że Niall nie
ogląda tylko cały czas patrzy na mnie i się uśmiecha. Trochę
mnie to dziwiło ale nic nie mówiłam tylko odwzajemniłam uśmiech
i wróciłam do rzucania we włosy Hazzy popcorn. W pewnym momencie
usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Pan Horan poszedł otworzyć i po
chwili zjawił się s powrotem w towarzystwie jakiejś kobiety.
-O dzień dobry pani Wighton
-Cześć Niall ale wyrosłeś, witajcie chłopcy-przeniosła wzrok na
mnie i z miłym uśmiechem powiedziała-a ciebie jeszcze nie znam
-Jestem Kasandra...-nie wiedziałam co jeszcze powiedzieć więc
uśmiechnęłam się nieśmiało
-A ja jestem Monica, miło mi cię poznać kochana
-Co cię do nas sprowadza, usiądź-powiedziała mama Niall'a
-Właściwie to mam taką dziwną prośbę do chłopców, wiem że
ona nie jest na miejscu po tym co się teraz stało ale czy chcieli
byście wystąpić jutro u mnie w pubie?. Wiele osób wie że tu
jesteście i oczywiście jeśli się nie zgodzicie to zrozumiem-po
minach chłopców widziałam że są jak najbardziej chętni, czekali
tylko na decyzję blondyna który coś analizował w głowie. W końcu
odezwał się z uśmiechem
-Wystąpimy
-To świetnie, jutro o 20.00...Dobra ja muszę się już zbierać bo
robi się późno. Dziękuję chłopcy do zobaczenia
-Dobranoc-odpowiedzieliśmy chórkiem. Zayn ziewnął i powiedział
wstając
-Dobra ja idę spać, bo jutro pewnie znowu obudzicie mnie tak
wcześnie. Dobranoc
-Paa- też poczułam że jestem strasznie zmęczona, tyle się dziś
wydarzyło
-Ja chyba też już pójdę się położyć
-Tak szybko?-Zapytał wyraźnie zdziwiony Lou
-Tak, dzisiejszy dzień był męczący...Dobranoc, pa chłopcy-poszłam
wziąć długi prysznic i umyć włosy. Po tak dziwnym dniu musiałam
się choć trochę zrelaksować. Gdy wyszłam z łazienki położyłam
się na łóżku. Zadzwoniłam do Jess i opowiedziałam jej wszystko
od początku do końca, chwilę jeszcze pogadałyśmy o głupotach i
się rozłączyłam. Leżałam na brzuchu podparta na łokciach i
czytałam książkę, aż usłyszałam pukanie do drzwi. Nie chciało
mi się wstawać więc krzyknęłam
-Proszę-do pokoju wszedł Niall, ubrany był w białą koszulkę i
krótkie spodenki
-Hej, mogę spać z tobą nie chce być teraz sam?-zapytał niepewnie
-Chodź-uśmiechnęła się miło. Cieszyłam się że będzie przy
mnie, tylko zastawiałam się czy teraz już wszystko będzie dobrze.
Chłopak położył się obok mnie na plecach i patrzył na mnie tak
jak wtedy w salonie
-Doczytam do końca rozdziału i się położymy ok?
-Oczywiście-odpowiedział nadal nie odrywając ode mnie wzroku. Nie
mogłam się skupić na książce przez jego wzrok który cały czas
czułam na sobie. Odłożyłam książkę na podłogę i zwróciłam
się do niego
-Czemu mi się tak przyglądasz, teraz i wcześniej w salonie?-Wziął
pasmo moich jeszcze wilgotnych włosów i zakręcił sobie na palcu
-Po prostu jesteś taka piękna, mądra, utalentowana i zastanawiam
się czemu wybrałaś mnie...
-Mogła bym zadać ci to samo pytanie, możesz mieć każdą więc
dlaczego właśnie ja?
-Bo zakochałem się w tobie-uśmiechnął się słodko
-I ja w tobie też-złapał nie za rękę i przyciągnął tak że
praktycznie leżałam na jego torsie a nasze twarze dzieliły
milimetry
-Nawet sobie nie wyobrażasz jakie moje uczucie jest
silne..-wyszeptał i delikatnie mnie pocałował. Odsunęliśmy się
od siebie wciąż patrząc w swoje oczy. Usiedliśmy na łóżku
twarzami do siebie i tym razem ja się zbliżyłam i wyszeptała mu
na ucho
-Moje też...-chłopak wyglądał jak w niebo wzięty. Szczerzył się
jak głupek.
-Chodźmy już spać-zaproponowałam na co on od razu się zgodził.
Leżeliśmy tak twarzami do siebie w milczeniu, aż w końcu nie
wytrzymałam
-Przytulisz mnie w końcu czy mam cię wygonić?-na dźwięk moich
słów zachichotał i objął mnie delikatnie w pasie. Przysunęłam
się jeszcze bliżej i wtuliłam w jego tors a on mocniej zacisnął
rękę, tak jak by się bał że ucieknę. Już prawie zasypiałam
gdy Niall wyszeptał
-Cassie...jestem głodny-nie wiedziałam czy a się z niego śmiać
czy nakrzyczeć, więc uśmiechnęłam się i
wstałam-Chodź-wyciągnęłam do niego rękę którą on od razu
chwycił. Zeszliśmy do kuchni gdzie zrobiłam tosty i oboje
usiedliśmy przy stole. Chłopak od razu zaczął pałaszować.
-Czyli zawsze głodny Niall wraca?-zapytałam przyglądając mu się
-Tak, chyba tak...chcesz trochę-podstawił mi pod nos swojego tosta
-Nie dzięki jest już za późno
-Oj no zrób to dla mnie, będę szczęśliwy-wywróciłam oczami i
ugryzłam kawałek, od razu się uśmiechnął. Zjedliśmy, właściwie
to Irlandczyk zjadł i poszliśmy z powrotem do mojego pokoju, gdzie
już bez żadnych przygód zasnęłam...
*********************************************************************************
Hello!!!
No nareszcie jest :)
Tym razem znów będę okropna, a mianowicie jeśli nie będzie 10 komentarzy to nie dodam kolejnego rozdziału. 10 to może dużo ale jak się postaracie to na pewno dacie radę ;) Dziękuję za te pod poprzednim rozdziałem :)
Liczę na was ;)
Wasza Ola :)
hhaha tera wszyscy tak szantażują :( to nie fair :(ale za to rozdziiał świetny xD
OdpowiedzUsuńsuper czekam na następny :))
OdpowiedzUsuńWredna. ;P Żeby szantażować własnych fanów, no wiesz co.? A tak poza tym; cudowny rozdział. < 33
OdpowiedzUsuń~Rascacielo xx
Haha Też was kocham ;P
UsuńI dziękuję
Ola ;)
Mega , tylko tyle mogę powiedzieć ! ♥
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga,kiedy następny rozdział ??
OdpowiedzUsuńSuuper czekam na next :-D
OdpowiedzUsuńKurka, dalej ! <3
OdpowiedzUsuńNie lubię, jak ktoś tak szantażuje... :(
OdpowiedzUsuńDalej <3
jaram się, jak Niall Nando's :)
OdpowiedzUsuń