I need you here with me now

I need you here with me now
Blog o Niallu Horanie :*

22 czerwca 2012

Rozdział 26


Postanowiłam zrobić chłopcom obiad więc gdy skończyłam zawołałam ich. Byli w szoku gdy zobaczyli górę jedzenia na stole. Gdy otrząsnęli się usiedli przy stole i zaczęliśmy jeść. Po posiłku wszyscy zalegliśmy na kanapie i oglądaliśmy jakieś głupie komedie, oczywiście było bardzo wesoło Po około dwóch godzinach rozeszliśmy się odpocząć i zająć sobą. Zadzwoniłam też do Jess i wytłumaczyłam jej czemu nie było mnie w szkole. A no i dowiedziałam się od niej też bardzo ciekawej informacji, otóż Harry zaprosił ją na randkę. Bardzo się ucieszyłam,bo może w końcu będzie szczęśliwa po tym jak John ją rzucił. Pogadałyśmy jeszcze pół godziny, i się rozłączyła bo musiała lecieć na dodatkowy trening.
Leżałam na łóżku i czytałam książkę gdy usłyszałam pukanie
-Proszę-powiedziałam a tam nic, podniosłam się i otworzyłam drzwi, też nikogo nie było, miałam już zamykać, ale zauważyłam na podłodze jakąś kartkę. Wzięłam ją do środka i zaczęłam czkać:
*Będę czekać o 19.00 w salonie, przyjdź to ważne
PS. Weź kurtkę
Twój Niall*
Ale on słodki. Kurczę mam jeszcze godzinę, muszę wziąć prysznic. Gdy już umyłam się i wysuszyłam włosy, zrobiłam sobie delikatny makijaż i była prawie gotowa. Zostało mi jeszcze piętnaście minut, na miękko zdążę. Wygrzebałam z szafy (To), weszłam do łazienki jeszcze raz się przejrzeć, dobra mogę iść. Zbiegłam po schodach, a tam czekał już Niall, podeszłam do niego i dałam buziaka w usta
-Ślicznie wyglądasz-powiedział. Zarumieniłam się i lekko
-Dziękuję, a gdzie idziemy?
-No właśnie gdzie idziecie?-krzyknął z kuchni Zayn, dopiero teraz zauważyła że tam jest
-Wszystkiego nie musisz wiedzieć-odpowiedział mu blondynek wytykając język
-Sam tego chciałeś-powiedział złowieszczo się uśmiechając
-Chłopaki chodźcie tu szybko!!!!!!!!!!
-O nie chodź-wziął mnie za rękę, szybko wsiedliśmy do auta i odjechaliśmy
-Teraz już możesz powiedzieć gdzie jedziemy
-No nie wiem czy zasłużyłaś-zaśmiał się
-Śmiesz wątpić??-powiedział udając obrażoną
-No co ty kotku, zobaczysz
-Znowu niespodzianka?
-Tak, myślę że ci się spodoba-resztę drogi przegadaliśmy, aż w końcu zatrzymaliśmy się, obok jakiegoś parku? lasu?nie wiem co to było
-Jesteś pewien że nie zabłądziliśmy-zapytałam niepewnie wysiadając z samochodu
-Po prostu mi zaufaj-powiedział podchodząc do mnie i obejmując
-Ufam ci-wyszeptałam-na jego twarzy od razu pojawił się wielki uśmiech, i pocałował mnie delikatnie. Gdy oderwaliśmy się od siebie złapał mnie za rękę i ruszyliśmy do tej „niespodzianki”. Moim oczom ukazała się mała polanka, cała oświetlona małymi lampionami. Na środku leżały koce, poduszki, gitara i koszyk z jedzeniem. Podeszliśmy bliżej i usiedliśmy na kocu.
-Tu jest pięknie, i przygotowałeś to wszystko sam?dla mnie?
-Tak przecież wiesz że dla ciebie zrobię wszystko-nie wiedziałam co mam powiedzieć, byłam tak niesamowicie szczęśliwa że to powiedział, więc mocno się do niego przytuliłam i rzekłam:
-Dziękuję, jesteś niesamowity. Zagrasz mi coś?-zapytałam podając mu gitarę
-Pewnie-odparł z wielkim uśmiechem i zaczął gr  I'm Yours Gdy skończył byłam pod wrażeniem włożył w to tyle serca
-A teraz zaśpiewajmy coś razem ok?
-Ok-odparłam z uśmiechem. Zaśpiewaliśmy jeszcze kilka piosenek, gdy w pewnym momencie Niall odłożył gitarę, wziął mnie za rękę i powiedział
-Kasandra ja muszę ci coś powiedzieć-przerwał na chwilę, a ja się przestraszyłam ale nic nie mówiłam tylko czekałam-bo ja jeszcze żadnej dziewczynie tego nie mówiłem, ale ty jesteś dla mnie naprawdę ważna i bardzo mi na tobie zależy. Czuję do ciebie coś wyjątkowego. Długo się zastanawiałem czy ci to powiedzieć...-urwał a ja z wielkim uśmiechem odpowiedziałam
-Bardzo się cieszę że mi to powiedziałeś, bo ja czuję to samo do ciebie. Wiem że nie znamy się długo, ale moje uczucie jest ogromne
-Naprawdę?-zapytał, a ja pokiwałam głową na potwierdzenia. Uśmiechnął się i bardzo mocno mnie przytulił. Potem położyliśmy się na kocu i patrzyliśmy w gwiazdy. Wtuliłam się w jego klatkę piersiową a on objął mnie swoim silnym ramieniem i pocałował we włosy. Było mi tak dobrze, przy nim czułam się cudownie...

********************************************************************************
Hej 
Pod poprzednim rozdziałem były 3 kometarze tak jak prosiłam i bardzo dziękuję. Więc może pod tym będą 4 ?
No proszę was:)
Wasza Ola

4 komentarze:

  1. Świetny dodaj szybko następny :)
    Przy okazji zapraszam:
    http://onedirectionblog-1d.blogspot.com/ :)

    ~Jessie

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :D
    Pisz szybko kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham tego bloga <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham tego bloga i mam pytanie kiedy nowy rozdział :P<33

    OdpowiedzUsuń